Protagonistą gry jest młody, zaciekły samuraj, nieustannie poszukujący nowych, krwawych walk. W celu wzmocnienia i nadania większej wyrazistości postaci samuraja, Capcom postanowił wykorzystać postać zmarłego, legendarnego aktora, Toshiro Mifune, który wielokrotnie wcielał się w podobne postaci i nadać Miyamoto Musashiemu jego twarz.
Wybór Capcomu nie powinien być zaskoczeniem dla nikogo, kto oglądał anime Onimusha z 2023 roku, które można było zobaczyć na platformie Netflix. Tam również mogliśmy zobaczyć twarz Musashi'ego. Twórcy serialu byli niezwykle dumni z tego faktu i z możliwości wykorzystania wizerunku aktora, który potem przekształcili na potrzeby anime. Efekty tego można było zobaczyć także w trakcie kampanii marketingowej, która bezpośrednio poprzedzała premierę serialu.
Onimusha także jako seria gier nie broniła się już wcześniej przed wykorzystywaniem aktorów - zarówno żyjących jak i takich, którzy dawno odeszli z tego świata. Takeshi Kaneshiro wcielił się w rolę Samonosuke Akechi'ego w Onimusha: Warlords, a dodatkowo kilka innych gier z tej serii korzystało z wizerunku Yūsaku Matsudy, który zmarł w 1989 roku. W gronie tym znalazł się również europejski aktor - Jean Reno.
Pojawienie się Mifune w Onimusha: Way of the Samurai było możliwe dzięki pełnej współpracy z Mifune Productions - firmą, którą aktor założył jeszcze w 1962 roku i która obecnie jest w pełni odpowiedzialna za dysponowanie prawami do jego wizerunku.










