Fani Need for Speeda długo oczekiwali
Od ostatniej części legendarnej serii gier wyścigowych Need for Speed minęły już trzy lata. Przez ten czas fani serii musieli obejść się smakiem i ewentualnie podjąć rozgrywkę w innych tytułach z samochodami w roli głównej. W tym czasie na rynku pojawiały się takie produkcje jak Forza Horizon 5, Gran Turismo 7 oraz GRID Legends.
Electronic Arts ze swoim flagowym tytułem jednak sporo czekało. Być może wpływ na tempo pracy miała pandemia koronawirusa, która opanowała świat praktycznie w okresie, gdy nie było nowego "NFS".
Teraz to się zmieni. "Elektronicy" oficjalnie ogłosili, że najnowszy Need for Speed o podtytule Unbound zadebiutuje 2 grudnia. Gracze z pewnością bardzo mocno czekają na tę premierę. Ostatnie części Need for Speedów były poddawane sporej krytyce, więc jest to szansa dla producentów na odwrócenie złej passy. Okazuje się jednak, że będzie można zagrać w długo oczekiwany tytuł nieco wcześniej. Wszystko dzięki usłudze od Electronic Arts.
Need for Speed







Need for Speed we wcześniejszym dostępie
Jak możemy przeczytać na koncie EA Play, twórcy zaoferują graczom w ramach tej usługi 10 godzin gry przed premierą. Podobnie jest w przypadku innych gier wydawanych przez Kanadyjczyków. Jednak tutaj ciekawostką jest fakt, że Need for Speed zawiera kampanię dla jednego gracza.
Oznacza to, że będziemy mogli poznać znaczną część jej zawartości już w przedsprzedaży. Jeśli zdecydujemy się na zakup pełnej wersji gry, wówczas nasze postępy oczywiście zostaną przeniesione i dalej będziemy mogli cieszyć się rozgrywką. Można zatem spodziewać się, że od 29 listopada w sieci zaczną pojawiać się pierwsze gameplaye, które zapewne będą cieszyły się wielkim zainteresowaniem.











