Ghost of Tsushima PC wycofane w ponad 100 krajach

Ghost of Tsushima było dostępne w formie preordera na PC już od jakiegoś czasu, a 16 maja gracze pecetowi w końcu doczekają się jego premiery na tej platformie. Okazuje się jednak, że wielu z nich po prostu nie zagra.

Sony dokonało kolejnego w ostatnich tygodniach (po decyzji odnośnie kont PSN w Helldivers 2) szokującego ruchu, który zapewne znowu wywoła słuszne oburzenie wielu graczy. Gra została usunięta z listy premier w ponad 100 krajach.

Tutaj sytuacja co do PSN od początku jest jasna - dla warstwy multiplayer Ghost of Tsushima będzie korzystało z kont w tej usłudze. Ale w single player takiego wymagania nie ma, więc wszyscy założyli, że tryb ten będzie dostępny na całym świecie, bez dodatkowych ograniczeń. Jednak zamiast po prostu ograniczyć dostępność samego multiplayera do krajów, które mają wsparcie PSN, Sony zdecydowało się na odebranie mieszkańcom tych państw możliwości gry w ogóle. Trochę to więc przypomina wspomnianą już sytuację z Helldivers 2. Co prawda w jej przypadku (na szczęście) nie potrzeba mieć konta PSN by grać, ale tytuł został wycofany z półek cyfrowych sklepów w krajach, które nie mają oficjalnego wsparcia dla usługi sieciowej PlayStation. Skandal to mało powiedziane...

Reklama

Listę państw, których obywatele nie zagrają w pecetową wersję Ghost of Tsushima znajdziecie tutaj. Są to dane pochodzące prosto z bazy danych Steama. I żeby od razu rozwiać wszelkie wątpliwości - jeszcze przedwczoraj grę w tych krajach można było zamówić w przedsprzedaży. Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że na liście nie ma Polski. Ale nie da się gry kupić m.in. w Egipcie, Wietnamie, Tunezji czy Monaco. Na miejscu graczy z tych krajów byłbym bardzo, ale to bardzo wkurzony, w szczególności gdybym już dokonał zakupu.

Kolejnym smutnym efektem tej całej kuriozalnej sytuacji jest to, że jak zwykle na takich ruchach najbardziej zyska piractwo. Podobnie jak było w przypadku zabezpieczeń DRM, które najbardziej utrudniły życie uczciwym graczom, tak i teraz - zwrócą się oni zapewne w stronę nielegalnie udostępnionych kopii gry by móc w nią w ogóle zagrać w swoim kraju. Pirackie kopie nie będą bowiem prawdopodobnie w ogóle niczym ograniczone. Tak oto wygląda nauka Sony na temat tego “czego chcą gracze".

Na ten moment ani Sony ani Sucker Punch nie odniosły się w żaden sposób do sprawy. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ghost of Tsuhima
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy