Frigato: Polacy pracują nad "pirackimi Commandosami"

Jeśli lubicie gry w stylu Commandos czy Desperados, powinniście zainteresować się nową polską produkcją - Frigato: Shadows of the Caribbean.

Wygląda na to, że gatunek taktycznych gier w stylu Commandos wraca do łask. Po wieloletniej posusze do sklepów regularnie trafiają kolejne produkcje inspirowane tamtym klasykiem. Po Shadow Tactics, Desperados 3 czy War Mongrels przychodzi pora na Frigato: Shadows of the Caribbean. To debiutanckie dzieło polskiego studia Mercat Games.

Reklama

Frigato: Shadows of the Caribbean najłatwiej opisać słowami: Commandosi w pirackich klimatach. Gra do złudzenia przypomina innych reprezentantów tego gatunku. W produkcji Mercat Games przejmiemy kontrolę nad piratami i staniemy przed szeregiem zadań do wykonania, które będą od nas wymagały taktycznego podejścia, kombinowania oraz sprytu. Akcję będziemy oglądać - tradycyjnie - z perspektywy izometrycznej.

Frigato: Shadows of the Caribbean - polska gra taktyczna a'la Commandos

W kolejnych misjach, które czekają na nas we Frigato: Shadows of the Caribbean, odwiedzimy tajemnicze karaibskie wyspy, pokłady okrętów oraz - jak twierdzą twórcy - także inne charakterystyczne lokacje. Nie należy się jednak spodziewać przesadnego realizmu. Przeciwnie, Mercat Games wprowadzi do gry nieco fantastyki.

Frigato: Shadows of the Caribbean - podobnie jak przywołani wcześniej przedstawiciele gatunku - dadzą nam dużo swobody w wykonywaniu zadań. Od nas będzie zależało, czy dotrzemy do celu po cichu, nie brudząc sobie rąk, czy też będziemy eliminować wrogów co do joty - albo zakradając się za ich plecami, albo angażując się w otwarty konflikt. Jednak to ostatnie rozwiązanie przeważnie będzie zbyt ryzykowne.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy