Nowy tryb gry w Dying Light 2 postawi przed graczami ogromne wyzwania
Lubicie wyzwania i uważacie się za weteranów osadzonej w klimacie apokaliptycznym produkcji Dying Light 2? Doskonale się składa, bo deweloperzy zaimplementowali właśnie do tego uniwersum najnowszą aktualizację sygnowaną numerem 1.16. Jak możemy wyczytać, zaoferuje ona najwyższy poziom trudności podczas zabawy.
Przede wszystkim wrogowie będą jeszcze bardziej sprytni niż do tej pory. Krwiożerczy oponenci atakują w większych grupach, a gracze są znacznie podatniejsi na ich agresję. Twórcy ograniczyli niektóre elementy interfejsu, by całokształt zabawy sprowadzić do poziomu prawdziwego survivalu.
Oprócz tego wśród zmian pojawia się: słabsze i migoczące światło latarki, mniejsza odporność inhibitora, inny sposób działania wytrzymałości (aktywacja regeneracji trwa dłużej), niższa wytrzymałość pancerza, nieuzupełniające się automatycznie zdrowie, mniejsza wydajność wspomagaczy i kilka innych "przeszkadzających mechanik".
Zobacz również:
To jednak nie wszystko. Jak przystało na dużą aktualizację, Techland wprowadził nowe funkcje narzędzi deweloperskich m.in. spikselowany filtr wizualny czy dodatkowe elementy edytora, usprawnienia przerywników filmowych i całą paletę zmian w rozgrywce i trybie współpracy. Poprawiono też sporo błędów technicznych, na które uskarżali się gracze. Finalnie przebudowano również interfejs w kilku konkretnych aspektach.
Wszystkie zmiany skrupulatnie opisane zostały na oficjalnym blogu twórców pod tym adresem.










