Doskonała wiadomość dla fanów serii Halo

Szef studia 343 Industries, Pierre Hintz, zapewnia graczy, że firma jest zaangażowana w rozwój serii Halo, mimo ostatniej fali zwolnień.

Halo oraz Master Chief nigdzie się nie wybierają" - oświadczył Hintz. “343 Industries będą rozwijać Halo, w tym kolejne epickie historie, tryb multiplayer oraz inne elementy, które sprawiły, że Halo jest doskonałe."

Oświadczenie pojawiło się krótko po tym, jak część ekipy została zwolniona w wyniku cięć, jakich dokonał Microsoft. Pojawiły się wtedy pogłoski, że firma ma całkowicie zaprzestać aktywnego rozwijania gier, a licencja na uniwersum Halo zostanie odsprzedana innym studiom. Przyczynić się do tego miały kiepskie wyniki finansowe najnowszej odsłony serii, Halo Infinite. Podobno również singleplayerowy dodatek do gry został skasowany.

Reklama

Na zwolnienia zareagowali między innymi pracownicy studia, którzy we wpisach na twitterze pisali, że do takiej sytuacji nie powinno było dojść, a Halo Infinite powinno być w znacznie lepszym stanie. Zdaniem jednego z nich, obie sytuacje są wynikiem niekompetentnego zarządzania, które przełożyło się na znaczne pokłady stresu u wielu pracowników, którzy robili co mogli by gra była w jak najlepszym stanie.

Halo Infinite z początku zdawało się być ogromnym sukcesem, ale rzadkie i mocno opóźniane aktualizacje zawartości oraz kiepski stan multiplayera spowodowały, że fani popadali w coraz większą frustrację. Od tamtej pory z firmy odeszło kilka ważnych osób, między innymi współzałożycielka studia Bonnie Ross, która pracowała w nim od 15 lat.

Nawet w momencie, gdy gra otrzymała już dużą, zimową aktualizację, nie obyło się bez wpadek. Okazało się, że gracze otrzymali zbyt wcześnie dostęp do trybu Infection, który był jedynie prototypem. Dlatego studio podjęło decyzję by usunąć tymczasowo z gry listy meczów w tym trybie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Halo Infinite
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama