Diablo 4 - streamer znalazł absurdalną farmę mitycznych przedmiotów

Widać pierwsze efekty drastycznych zmian wprowadzonych w tym sezonie przez Blizzard. Pierwsi weterani Diablo 4 próbują swoich sił w najtrudniejszych aktywnościach i odnajdują świetne sposoby na zdobycie silnych przedmiotów.

Piąty sezon Diablo 4, który rozpoczął się we wtorek, 6 sierpnia, przyniósł fanom action RPG Blizzarda bardzo dużo zmian. Najważniejszymi z nich są oczywiście nowe aktywności sezonowe. Gracze mają kolejne dungeony do eksploracji, związaną z nimi mechanikę oraz cenne przedmioty do zdobycia. Dostaliśmy również liczne zmiany w balansie postaci, przedmiotów oraz bardzo wiele zmian do unikatowych pancerzy, broni i biżuterii. 

Blizzard w minionej aktualizacji zaadresował również kwestię zdobywania przedmiotów Mythic Unique, czyli najrzadszych z unikatowych przedmiotów. Od początku były to najbardziej pożądane dropy, które niestety nie trafiały w ręce nawet tych spędzających setki godzin w jednym sezonie. Teraz miało to ulec zmianie i najtrudniejsze bossy mają szansę aż 7,3%, aby nagrodzić gracza jednym z najcenniejszych przedmiotów w całej grze. 

Reklama

Najpopularniejszy fan Barbariana w Diablo 4 zademonstrował właśnie, jak w praktyce wygląda ta szansa. Rob2628, popularny streamer, który od początku gry bije różnego rodzaju rekordy w action RPG Blizzarda, po niecałych 24 godzinach od startu sezonu pięciokrotnie pokonał Zira na 200 poziomie, jednego z najtrudniejszych bossów w Diablo 4. Silniejsza wersja bossa przyniosła mu dziesiątki cennych przedmiotów, w tym słynny Harlequin Crest

Wielu graczy ostrymi słowami krytyki skwitowało materiał Roba. Streamerowi, który ponad dobę bez snu spędził już w piątym sezonie, udało się w jeden dzień dojść do momentu, gdzie niektórzy będą zmierzać tygodniami. Ma on ogromną wiedzę, dużo czasu i jego pracą jest gra w Diablo 4. Gracze boją się w rezultacie, że Blizzard zobaczy ten materiał i wprowadzi zmiany do częstotliwości wypadania mitycznych przedmiotów.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy zobaczylibyśmy tego typu zmiany sprowokowane odkryciami streamerów. Blizzard ewidentnie dba o to, aby gracze mieli dużo rzeczy do roboty w Diablo 4 i spędzili wystarczająco dużo czasu na rozwoju swojej postaci w nowym sezonie. Istnieje więc szansa, że zapoznają się z wideo Roba, pomyślą, że gracze mogą za szybko zdobyć wszystkie cenne przedmioty i zdecydują się na zmiany, zanim większość społeczności zdąży dojść do tego momentu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Diablo 4 | Blizzard Entertainment
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy