Diablo 4: Rzeźnia Zira - 300 godzin nowej aktywności

Blizzard nie do końca przemyślał najwyraźniej wyzwanie, jakie postawił właśnie przed fanami Diablo 4. Rzeźnia Zira szybko stała się źródłem frustracji dla graczy.

Wprowadzona właśnie do Diablo 4 Rzeźnia Zira miała być odpowiedzią na jeden z największych zarzutów w kierunku action RPG Blizzarda - brak contentu. Większość graczy dobrze bawiła się przez kilka pierwszych dni sezonu, ale szybko dochodziła do momentu, kiedy wbijanie kolejnych poziomów i znajdowanie lepszych przedmiotów wydawało się bezsensowne. Rzeźnia Zira rzuciła największe do tej pory wyzwanie graczom Diablo 4. Czekają na nich bardzo trudne dungeony dostępne w 25 różnych tierach. Im wyższy tier, tym silniejsi przeciwnicy, których liczba punktów zdrowia i zadawane obrażenia wykraczają bardzo daleko ponad rywali z wysokich Nightmare Dungeonów.

Reklama

Kluczem do sukcesu w Rzeźni Zira jest Tears of Blood, wprowadzony razem z nową aktywnością glif. Jego maksymalny poziom wynosi aż 50, a każdy wbity level znacząco zwiększa zadawane przez nas obrażenia. Jeżeli chcemy więc dotrzeć do najwyższych poziomów Rzeźni, musimy zadbać o ulepszenie nowego glifu. Jak zauważono już jednak na Reddicie, Blizzard najwyraźniej nie przemyślał do końca podjętych wokół Rzeźni decyzji.

Według obliczeń popularnego streamera Raxxanteraxa, wbicie maksymalnego poziomu nowego glifu, który wydaje się niemalże niezbędny do ukończenia Rzeźni, zajmie ok. 325 godzin. W porównaniu do kilkudziesięciu godzin potrzebnych na wbicie 100 poziomu postaci w nowym sezonie, jest to wyzwanie wręcz absurdalne. Jak można się było domyślić, gracze nie zareagowali pozytywnie na te wieści, a większość z nich całkowicie zrezygnowała już z gry w drugim sezonie.

Już samo poświęcenie tak dużej liczby godzin na jeden sezon wydaje się nierealne. Wielu osobom nie podoba się jednak nawet samo wyzwanie, które polega głównie na ciągłym ulepszaniu tego samego glifa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Diablo 4 | Blizzard Entertainment
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy