Diablo 4 ofiarą ataków DDoS. Gracze domagają się trybu offline

Temat trybu offline w Diablo 4 ponownie powrócił w miniony weekend. Powodem frustracji większości graczy był fakt, że ataki DDoS utrudniały im zalogowanie do nowego action RPG.

Biorąc pod uwagę ogromne zainteresowanie Diablo 4, premiera gry przebiegła bez większych problemów. Okazjonalnie zdarzały się oczywiście lagi lub różne błędy, które uniemożliwiały zalogowanie do gry, ale porównując to do debiutu Lost Arka czy New World, Blizzard poradził sobie zaskakująco dobrze.

W ten weekend wielu graczy szczególnie cierpiało jednak ze względu na ataki DDoS. Hakerom udało się znacząco osłabić stan serwerów całego Battle.netu i utrudnić grę zarówno w Diablo 4, jak i World of Warcraft czy Overwatcha.

Reklama

Problemy te sprowokowały wśród społeczności kolejną dyskusję na temat trybu offline w Diablo 4. Część graczy na Reddicie atakowała sam fakt, że gra wymaga od gracza ciągłego połączenia do internetu, ale w praktyce większość czasu spędzamy w towarzystwie wyłącznie jednej, własnej postaci.

Tryb offline doskonale sprawdza się chociażby w Diablo 3 na Nintendo Switchu. Posiadaczom przenośnej konsoli Blizzard pozwala na zabranie gry do kieszeni i uruchomienie jej nawet w momencie, kiedy nie mamy dostępu do internetu. Część fanów action RPG oczekuje teraz podobnego rozwiązania od Diablo 4.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Diablo 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy