Cyberpunk 2077. Nad nową grą będzie pracowało nawet 500 programistów
Wszystkie ręce na pokład? Za Cyberpunk 2077: Projekt Orion, czyli kontynuację ostatniej dużej produkcji od CD Projekt RED może odpowiadać nawet 500 twórców. Bez wątpienia będzie to kolejny ogromny projekt w portfolio polskich deweloperów.
CD Projekt RED nie zamierza się zatrzymywać. Już niebawem zadebiutować ma nowa next-genowa wersja gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. W przyszłym roku pojawi się także pierwszy duży fabularny dodatek do Cyberpunka 2077 o tytule "Phantom Liberty" czyli "Widmo Wolności".
Dalekosiężne plany "Redów" również brzmią niesamowicie ekscytująco i imponująco. Polacy poinformowali, że pracują nad trzema kolejnymi grami z uniwersum Wiedźmina, a ponadto planują wydać sequel do Cyberpunka 2077, który nosi kryptonim "Orion".
Już teraz możemy spekulować, że kontynuacja będzie bardzo dużym i ambitnym projektem, który pochłonie również sporo zasobów. Wiceprezes zarządu CDPR ds. finansowych, Piotr Nielubowicz, stwierdził w rozmowie z inwestorami, że do produkcji tej gry będzie potrzebnych od 350 do 500 deweloperów.
M.in. w tym celu powstaje nowe studio CD Projekt RED z siedzibą w Bostonie, które połączy swoje siły z biurem w Vancouver i będzie działając jako CD Projekt Red North America. Polscy deweloperzy liczą na to, że uda się przyciągnąć kolejne talenty z zewnętrznych rynków, w tym przypadku z regionu amerykańskiego.
Co wiemy o samym Projekcie Orion? Najprawdopodobniej gra bazować będzie na fundamencie silnika graficznego Unreal Engine 5, który pozwoli poszerzyć horyzonty i wykorzystać potencjał najnowocześniejszego oprogramowania. Sporo wskazuje również na to, że sequel Cyberpunka dostarczy rozgrywkę opartą o tryb wieloosobowy. Z całą pewnością jest to coś, na co czekają wszyscy fani uniwersum.