Contra: Kultowa seria powróci na E3?

Cofnijmy się na moment w czasie do 2011 roku, żeby przypomnieć sobie opublikowaną przez Konami grafikę, którą możecie obejrzeć poniżej.

Dokładnie za pośrednictwem tego obrazka japońskie studio chciało dać wszystkim miłośnikom do zrozumienia, że nadchodzi nowa odsłona legendarnej marki. Niestety, od momentu publikacji minęło już sporo czasu, a twórcy milczą, niczym zaklęci w kamień. Sytuacja ta pewnie trwałaby jeszcze chwilę, gdyby nie sprytni dziennikarze serwisu AllGamesBeta, którzy natrafili "zupełnie przypadkowo" na dokumenty związane z rejestracją nowych znaków towarowych dewelopera. Zgłoszenie Konami zostało złożone w urzędzie całkiem niedawno, bo w dniu 4 czerwca, a dotyczyło nazwy "Contra Run and Gun".

Reklama

Żeby nie było żadnych niedomówień, to w odpowiednich rubrykach związanych z przeznaczeniem, zaznaczono następujące opcje: video game software, video game programs, computer game software, computer game programs and electronic game programs. Nie ma więc żadnych wątpliwości, że w tym przypadku mamy do czynienia z kolejną produkcją z serii, a nie jakąś grą planszową, czy innymi gadżetami.

Zastanawiające jest natomiast to, dlaczego Konami zakończyło swoją konferencję prasową przed targami E3 w 2011 roku, zwiastując jedynie fragment logo Contry z podpisem "oni nadchodzą", a dopiero dwa lata później, tuż przed kolejnym Electronic Expo, zdecydowało wnieść wniosek o rezerwację tytułu.

Dla przypomnienia warto wspomnieć, że ostatnią grą bazującą na uniwersum marki była wydany właśnie w 2011 roku na platformy PlayStation 3 i Xboksa 360 tytuł Hard Corps: Uprising. Produkcja była duchowym spadkobiercą kultowej serii Contra i cieszyła się dosyć przyzwoitymi recenzjami. Przedstawiona w tym tytule fabuła stanowiła prequel do wydarzeń z udostępnionej na konsoli Sega Gensis gry Contra: Hard Corps.

Czy umieszczony poniżej fragment dokumentów może zwiastować zapowiedź Contry na systemy następnej generacji? Cóż, naradzie musimy chyba uzbroić się w cierpliwość, najwyraźniej na odpowiedź na to pytanie będziemy musieli jeszcze chwileczkę zaczekać. Dobrą wiadomością może być podtytuł nowej części, który miejmy nadzieję wskazuje na brak  drastycznych zabiegów modyfikujących dotychczasowy, bardzo udany styl rozgrywki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Konami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama