CDPR zanotowało spadek na giełdzie po prezentacji Wiedźmina 4. Dlaczego?
Branża gier wideo w dużej mierze żyje jeszcze ogłoszeniami z wydarzenia The Game Awards 2024, które odbyło się w nocy z czwartku na piątek. Głównym bohaterem eventu była prezentacja pierwszego zwiastuna z gry Wiedźmin 4. Otrzymaliśmy pogląd na główną bohaterkę gry i poznaliśmy kilka innych szczegółów. Jak na całą sytuację zareagowała giełda?
Wiedźmin 4 będzie całkowicie nową kartą w historii zasłużonego polskiego studia gier wideo. CD Projekt RED otwiera więc świeżutką sagę z wiedźmińskiego bestsellerowego uniwersum. Tym razem doczekamy się głównej kobiecej postaci. Grywalną protagonistką Wiedźmina 4 będzie Ciri. To ona przejmie rolę doświadczonej łowczyni potworów.
Ciri w samym epicentrum opowieści od polskich twórców to ważny, radykalny i bardzo intrygujący krok ze strony polskich twórców. Przed Wiedźminem 4 rodzi się ogromna szansa na zachwycenie dotychczasowych fanów serii, jak i przyciągnięcie nowych, spragnionych kolejnych ciekawych fabularnych historii tym razem z udziałem kobiecej protagonistki.
Zwiastun z gry przedstawiony na The Game Awards obfituje w mięsistą akcję i oferuje kapitalną, cieszącą oko warstwę wizualną. Tytuł ma być najambitniejszą grą w historii CD Projekt RED, o czym przekonywali Sebastian Kalemba oraz Piotr Nielubowicz. Dzieło realizowane jest na fundamentach silnika graficznego Unreal Engine 5.
Zwiastun z Wiedźmina 4 pojawił się praktycznie na samym początku głównej części The Game Awards. Wydarzenie oglądane było wówczas na platformie YouTube przez ponad milion odbiorców. W momencie publikacji trailera kursy akcji CD Projekt RED spadły z poziomu ok. 191 do nawet 180 zł.
To dosyć naturalna reakcja rynku na tak duże ogłoszenie. Lepszy kontekst ujrzymy przy uwzględnieniu szerszej skali wykresu akcji CD Projekt RED. Mniej więcej od połowy listopada ceny akcji polskiego studia sukcesywnie rosły aż do apogeum, który przypadł na dni bliskie wyczekiwanego wydarzenia The Game Awards. Szacuje się, że w ten czas kursy wzrosły o ponad 23 procent.
W sieci pojawiały się przecieki, które zdradzały, że Wiedźmin 4 faktycznie zagości na The Game Awards. Do ostatnich momentów nic nie było pewne. Kiedy zwiastun faktycznie pojawił się w sieci i rozgrzał miliony fanów na całym świecie, spora część osób pokusiła się o materializację swoich zysków z akcji spółki.
Gracze nie mają wątpliwości, że Wiedźmin 4 zafunduje nowy wymiar gamingowych doświadczeń. Trailer przyjęty został bardzo ciepło. W sieci zaroiło się od sterty pochlebnych komentarzy. W obecnych czasach wprowadzanie grywalnej kobiecej protagonistki to ryzykowny ruch, zwłaszcza, że Geralt zapadł w sentymencie bardziej nostalgicznych fanów Wiedźmina.
Ciri jest jednak na tyle "silnie zakorzenioną" postacią w uniwersum, że innej reakcji być nie mogło. Prócz widowiskowych tętniących akcją scen otrzymaliśmy pogląd na grywalną protagonistkę i szereg innych wątków do odkrycia. Łącznie CD Projekt RED w lekko ponad 6 minut zaprezentował kawał materiału dla fanów serii.
Debiut zwiastuna Wiedźmina 4 wypadł znacznie lepiej niż premiera zwiastuna i ogłoszenie gry Inergalactic: The Geretic Prophet od studia Naughty Dog. W tym drugim przypadku twórcy również zaprezentowali grywalną kobiecą protagonistkę, jednak sieć zalała fala negatywnych wpisów. Więcej poczytacie o tym pod tym adresem.