Call of Duty: Modern Warfare 3 zrobione na kolanie? Wiele na to wskazuje
Nowy raport zdaje się potwierdzać to, o czym od pierwszych beta testów mówi społeczność Call of Duty. Modern Warfare 3 nie jest prawdziwą, nową odsłoną popularnego shootera.
Komunikacja Activision wokół Call of Duty: Modern Warfare 3 była dziwna niemalże od samego początku. Przez długi czas wydawało się bowiem, że pod koniec tego roku zadebiutuje obszerny dodatek do MW2. Zamiast tworzyć kolejną odsłonę serii, Sledgehammer Games miało zająć się rozwojem produkcji Infinity Ward.
Kiedy wreszcie przyszedł jednak moment ogłoszenia planów Activision, zapowiedzieli pełnoprawną odsłonę Call of Duty, która po prostu nie miała odbiegać daleko od Modern Warfare 2. Poinformowano tym samym o istnieniu MW2, o planach odświeżenia 16 różnych map i przeniesienia do nowej produkcji wszystkich kupionych w MW2 przedmiotów kosmetycznych.
Teraz Modern Warfare 3 wreszcie ujrzało światło dzienne, a wiele osób nie może oprzeć się wrażeniu, że zapłacili pełną cenę za DLC. Sledgehammer podjęło kilka bardzo dobrych decyzji z myślą o weteranach COD-a, ale nie przeprowadzili też żadnej rewolucji. Nowa gra nie różni się wiele od tego, co rok temu dało nam Infinity Ward.