Call of Duty: Ghosts - twórcy o Kinekcie i wątkach kosmicznych
Nadchodzące Call of Duty: Ghosts w wersji na Xboksa One korzystać będzie z Kinecta, posłuży on jednak tylko do nawigowania po menu.
Przynajmniej na razie - w jednym z wywiadów przedstawiciele Infinity Ward zdradzili, że w przyszłych odsłonach CoD-a chcieliby bardziej "zbadać" możliwości tkwiące w Kinekcie. Poruszyli też wątpliwości, które pojawiły się po wczorajszym zwiastunie Ghosts.
W rozmowie z serwisem OXM Mark Rubin, główny producent Call of Duty: Ghosts, przyznał, że jego ekipa jest branżowym żółwiem i nie uczestniczy w pędzie mającym na celu jak najszybsze wykorzystanie nowinek technologicznych. Podobnie jest w przypadku Kinecta - developerzy chcą najpierw przyjrzeć się kontrolerowi Microsoftu i zastanowić się, w jaki sposób można byłoby go wykorzystać.
Rubin zdradza przy tym, że już teraz w głowach twórców pojawiły się pewne ciekawe rzeczy i pomysły, głównie związane ze sterowaniem głosowym, w którym leży "ogromny potencjał". Nie jest oczywiście pewny, czy cokolwiek z obmyślanych obecnie konceptów znajdzie się kiedykolwiek w grze, ale Infinity Ward chce wykorzystać Kinecta w przyszłych odsłonach Call of Duty.
Graczy bardziej interesuje jednak teraźniejszość i wątpliwości, które wzbudził wczorajszy zwiastun Call of Duty: Ghosts. Trailer otwiera scena osadzona w kosmosie i bombardowanie planety za pomocą kosmicznego satelity. Wielu fanów stwierdziło, że tym samym Infinity Ward - znane z osadzania swoich gier w rzeczywistości - idzie w kierunku sci-fi. We wpisie na swoim blogu Dan Amrich, community manager w Activision, stwierdził, że nic podobnego.
Przyznaje co prawda, że koncept satelity przedstawionego we wczorajszym filmie został opisany głównie przez autorów książek science fiction, ale dodaje jednocześnie, że pomysł jest poważnie rozważany przez siły powietrzne USA. Dzięki temu Stany Zjednoczone mogłyby spowodować poważne zniszczenia na danym obszarze bez groźby wytworzenia promieniowania. Projekt Amerykanów nosi kodową nazwę Thor i informacje o nim wyciekły na łamach forum Reddit w maju tego roku - na długo po tym, jak twórcy Call of Duty: Ghosts postanowili umieścić wątek z satelitą w swojej produkcji. Tym samym - jak przekonuje Amrich - scenarzyści z Infinity Ward przewidzieli przyszłość, a to oznacza, że ich gra wciąż jest "wiarygodna".
Przedstawiciel Activision przypomina również, że podobna sytuacja miała miejsce w przypadku ubiegłorocznego Call of Duty: Black Ops II, kiedy to prezydent USA Barack Obama rozpoczął dyskusję o rzadkich ziemskich minerałach. Dwa miesiące później okazało się, że będą one odgrywały bardzo ważną rolę w produkcji Treyarchu.