Borderlands 2: Charytatywna próba przejścia gry w jedną dobę

​Jak grać w coś długo, to z pożytkiem dla innych. Trójka pasjonatów Borderlands 2 zapowiedziała całodobową sesję rozgrywki, w której spróbują przejść arcydzieło Gearbox od początku do końca.

Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na fundację Special Effect i pozyskanie funduszy na jej działalność charytatywną.

Na pomysł wpadli trzej szkoccy gracze - Scott Marley, Scott Watson i Paul Lithgow. Startując 31 sierpnia, trio podejmie próbę ukończenia Borderlands 2 wraz z czterema rozszerzeniami w ciągu 24 godzin. Od dziś zbierają w związku z tym pieniądze na działalność charytatywną fundacji Special Effect, zajmującej się opracowywaniem kontrolerów, pomagającym pokonywać bariery obsługi gier tym, którzy nie mogą bawić się przy pomocy tradycyjnych urządzeń.

Pomysłodawca - i zarazem jeden z wykonawców - akcji pisze: "Wraz z Paulem i Scottem podejmujemy próbę 24 godzin w Borderlands, gdzie bez przerwy przez jedną dobę będziemy grać w Borderlands 2 na Xboksie. Zaczynając 31 sierpnia o 10:00, będziemy stale grać bez przerwy na sen, jedynie z kilkoma wyjściami do toalety".

"We wrześniu minionego roku pojechaliśmy we trójkę na naszą pierwszą grającą pielgrzymkę na Eurogamer Expo, gdzie pierwszy raz zobaczyliśmy efekty pracy Special Effect. Patrząc na nie, poczuliśmy, że nie tylko chcemy, ale musimy w jakimś stopniu pomóc tym gościom się wypromować, rozszerzyć świadomość problemu i oczywiście zebrać dla nich kasę. Prosimy o zasponsorowanie nas, byśmy mogli pomóc dzieciom cieszyć się czymś, co nam zostało podane na tacy" - dodaje.

Więcej informacji i okienko do rzucania kasy znajdziecie na stronie: http://www.justgiving.com/24HoursinBorderlands

Chcesz być na bieżąco z nowinkami ze świata elektronicznej rozrywki? Najważniejsze informacje dnia znajdziesz na naszym nowym profilu w serwisie Facebook. Wystarczy kliknąć - POLUB NAS.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Borderlands 2 | gry akcji
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy