Bojkot GTA 6 nabiera rozpędu? Chodzi o "seksualizację dzieci"

Zwiastun gry Grand Theft Auto 6 został już wyświetlony ponad 100 milionów razy na platformie YouTube. Krótki film przenosi nas do fikcyjnego miasta Vice City, które mocno inspirowane jest współczesnymi realiami Miami na Florydzie. Klip bogaty jest w wiele odniesień kulturowych - nie brakuje także wątków humorystycznych.

Jak przystało na serię GTA, w trailerze widzimy napady z bronią w ręku, przedstawienie relacji między głównymi protagonistami i postaciami niezależnymi oraz szerokie spektrum innych bohaterów stylizowanych na przeciętnych mieszkańców Miami. Oczywiście nie brak też nagości.

Dosłownie chwilę po publikacji zwiastuna GTA 6, mocny głos w sprawie zabrał Jackson Hinkle, amerykański polityk i aktywista, posiadający ogromne rzesze fanów w mediach społecznościowych, słynący ze swoich konserwatywnych i prawicowych poglądów oraz ze wsparcia Władimira Putina w wojnie toczonej przeciwko Ukrainie.

Hinkle zapoczątkował na platformie X (Twitter) nową akcję działającą pod hashtagiem #BanGTA6, której celem jest jawne bojkotowanie gry, o której jest teraz bardzo głośno. "Dlaczego SYJONIŚCI z Rockstar Games wydają tę pełną seksualizmu grę wideo dla dzieci w Ameryce?" - czytamy na profilu aktywisty.

Bojkot rozniósł się całkiem sporym echem, choć jak na razie głównie wśród piewców poglądów Jacksona Hinkle’a. Pod jego wpisami pojawiły się adnotacje / informacje kontekstowe, które jawnie tłumaczą, że producent gier wideo, firma Rockstar Games nie ma powiązań z Syjonizmem. Wyczytać tam możemy również słuszną uwagę, iż gry z serii GTA posiadają klasyfikację ESRB "Mature", co oznacza, że w Stanach Zjednoczonych odpowiednie są dopiero od lat 17.

Nie do końca wiadomo, do jakiego punktu jest w stanie dojść ten zapoczątkowany przez Hinke’a bojkot. Najprawdopodobniej jednak sprawa ucichnie szybciej, niż się w ogóle pojawiła w sieci.