Betrayer: Nowa gra twórców F.E.A.R. i NOLF
Twórcy F.E.A.R. i No One Lives Forever wzięli kilka głębokich oddechów po czym przez blisko rok skupiali się na ciężkiej pracy, by pokazać swoje stylowe dzieło.
Oto Betrayer - shooter, jakich mało. Betrayer będzie FPS-em o otwartej strukturze, który przeniesie nas do amerykańskiej dziczy. Fabułę poznamy wyrywkowo - na podstawie odnalezionych notatek, nagrobków i innych przedmiotów odkryjemy prawdę o opuszczonej osadzie wybudowanej niegdyś przez Brytyjczyków.
Cechą wyróżniającą Betrayer jest też oprawa graficzna. Praktycznie całe otoczenie jest wyprane z kolorów, a jedynym akcentem są czerwienie. Według twórców grafika ma oddać paranoiczny stan, towarzyszący długim, samotnym wędrówkom po nieprzyjaznym obszarze.
Z kolei interfejs jest wręcz ascetyczny. Gracz ma dostęp do mapy (i szybkiej podróży między odwiedzonymi punktami) i jest informowany, gdy znajdzie w danym miejscu wszystkie wskazówki, ale na tym się kończy. Kompas, pasek zdrowia i reszta poszły w powietrze. Jedyną wskazówką kierunku jest słyszalny po nasłuchiwaniu biały szum, dobiegający z miejsc, gdzie możemy jeszcze coś znaleźć.
Na swojej drodze spotkamy konkwistadorów, których pokonamy w lekkim i wygodnym systemie walki. Trzeba jednak bardzo uważać, by nie umierać zbyt często - po śmierci nasze pieniądze zostają w miejscu zgonu, a jeśli zginiemy idąc tam, złoto przepada bezpowrotnie.
Pierwsze zetknięcie się świata z Betrayer nastąpi 14 sierpnia, kiedy gra za cenę 15 dolarów (ok. 48 złotych) pojawi się w Steam Early Access.
Chcesz być na bieżąco z nowinkami ze świata elektronicznej rozrywki? Najważniejsze informacje dnia znajdziesz na naszym nowym profilu w serwisie Facebook. Wystarczy kliknąć - POLUB NAS.