Bethesda o przyszłości modów w Oblivion Remaster
Mody od lat są nieodłącznym elementem gier, takich jak The Sims 4 czy Skyrim. Nic dziwnego, że gracze zastanawiają się, co w tej kwestii przyniesie remaster The Elder Scrolls IV: Oblivion. Choć w internecie można już znaleźć pierwsze mody do gry, mamy złe wieści dotyczące oficjalnego wsparcia.
W odpowiedzi na pytanie na stronie wsparcia Bethesdy, twórcy gry potwierdzili, że mody nie są oficjalnie wspierane w remasterze. Nie oznacza to oczywiście (jak widać), że gracze nie mogą z nich korzystać, ale ich instalacja wymaga znacznie więcej zachodu. Bez oficjalnego wsparcia gracze nie mogą w łatwy sposób zarządzać modyfikacjami z poziomu gry, a co za tym idzie, jest niemal niemożliwym korzystanie z nich na konsolach bez odpowiedniej wiedzy technicznej. Na PC jest nieco łatwiej, ale nadal wymaga to kombinowania.
Oficjalne wsparcie i wbudowane narzędzia ułatwiają prawidłowe działanie modyfikacji, co w połączeniu z większą i łatwiejszą dostępnością sprawia, że jest to tak popularne wśród graczy. Co ciekawe, nawet w oryginalnej wersji Skyrima, w jej późniejszych wydaniach pojawiły się takie narzędzia. Edycja Specjalna ma sklep z modami, w którym wszystko jest dostępne z poziomu odpowiedniego menu. Nic więc dziwnego, że gracze liczyli na podobne rozwiązanie w przypadku zremasterowanego Obliviona.
Jedyna nadzieja w tym, że w informacjach o braku wsparcia pojawia się często określenie "jeszcze" - sytuacja nie jest więc do końca jasna i można mieć nadzieję, że za jakiś czas ulegnie zmianie, szczególnie jeśli oburzenie ze strony graczy będzie wystarczająco mocne i wyraźne. Tak było w przypadku Hogwarts Legacy, które odpowiednie menu dodało całkiem niedawno, podobnie Baldur's Gate 3 - tam również mody pojawiły się długo po oficjalnej premierze.