W ubiegłym miesiącu Steam pobił kolejny rekord popularności, notując ponad 41,6 milionów jednocześnie zalogowanych użytkowników. To o 400 tys. graczy więcej niż przy okazji poprzedniego rekordu, który przypadł na marzec tego roku. Steam znajduje się aktualnie w swojej historycznie najlepszej kondycji.
Ma to istotne przełożenie na finanse Valve. Rok się jeszcze nie zakończył, choć powoli chyli się ku końcowi. Valve Corporation na ten moment zanotowało 16,2 mld dolarów przychodów (przez niespełna 11 miesięcy) i jest to już teraz lepszy wynik niż w calutkim poprzednim roku. Tak wynika z szacunków i danych zaprezentowanych przez Alinea Analytics.
O wyjątkowości Valve w świecie biznesu i gier może poświadczać jeszcze kilka ciekawych informacji. Otóż przedsiębiorstwo zatrudnia 350 pracowników, których łączne roczne wynagrodzenie wynosi blisko 450 milionów dolarów. W przełożeniu jest to ok. 1,3 mln dolarów średniej pensji na każdego pracownika.

Jeszcze bardziej godnie i intrygująco prezentuje się wskaźnik produktywności Valve, który plasuje tę firmę w absolutnej czołówce sektora technologicznego. Podmiot odpowiedzialny za Steama oraz takie hity jak Counter-Strike, Half-Life czy Dota 2, generuje prawie 49 milionów dolarów przychodów na jednego zatrudnionego pracownika.
Eksperci z Alinea Analytics definiują Valve jako przedsiębiorstwo prywatne z płaską strukturą organizacją. Wysoka wydajność i efektywność operacyjna ma być przede wszystkim zdeterminowana tym, że Valve nie jest spółką giełdową - nie występuje więc chociażby presja ze strony akcjonariuszy.
Właścicielem Steama jest doskonale znany w świecie gier Gabe Newell. Choć ikona gamingu znajduje się już na emeryturze, pełnymi garściami stara się czerpać z życia, rozwijając swoje pasjonackie poboczne biznesy. Ostatnio sporym echem odbił się zakup dokonany przez słynnego Gabena. Miliarder nabył 111-metrowy luksusowy jacht za 500 milionów dolarów. Więcej przeczytacie o tym pod tym adresem.











