Producent: Toontraxx
Wydawca: Zuxxez
Dystrybutor PL: TopWare Poland
Gatunek: zręcznościowa
Data wydania PL: 21 październik 2003
Wymagania sprzętowe: Pentium III 1000 MHz, 128 MB RAM, karta graficzna 3D 32 MB kompatybilna z DirectX, CD ROM x12, karta dźwiękowa 16 bitowa kompatybilna z DirectX, 350 MB wolnego miejsca na dysku twardym
Cena detaliczna: 19,95 PLN
Ocena: 9/10
Pan Franek w dalszym ciągu narażony jest na ataki paskudnych i podstępnych kurek. Ptaki atakują i ani myślą o zawieszeniu broni. Oj, nie ma lekkiego życia, nie ma. Tym bardziej, że kury z roku na rok są coraz bardziej przebiegłe i trudno im dotrzymać kroku. Czy ktoś kiedyś mówił, że hodowla kur to prosta i bezstresowa robota?
Lata lecą, a "Kurka Wodna" jak wino, coraz lepsza. Do naszej dyspozycji oddano dwa tryby gry solowej oraz multiplayera. Solowo możemy zagrać w trybie arcade lub classic. Wszelkie sukcesy w postaci wysokiej ilości punktów zapisywane są na liście rekordów. Na liście rekordów przechowywanych jest dziesięć najlepszych wyników. Jeżeli po zakończeniu rozgrywki w jednym z trybów wynik kwalifikuje się do zapisania na listę wyników, wyświetlony zostaje specjalny ekran. Dla trybu Arcade i dla trybu Classic prowadzone są odrębne listy wyników. Mało tego - istnieje również możliwość przeglądania osiągnięć innych graczy, które zostały zapisane na serwerze gry. Po połączeniu z Internetem, na komputer gracza są ściągane aktualne listy wyników dla obu trybów. Dodatkowo podczas aktualizacji wysyłany jest najlepszy wynik gracza z obu trybów. A co - niech wszyscy się dowiedzą, z kim mają do czynienia.
Franek został doskonale przygotowany do wojaczki z kurami. Na jego wyposażeniu znajduje się aż sześć rodzajów siejącego spustoszenie uzbrojenia. Na początku posiada jedynie pistolet, ale w dość łatwy sposób można zdobyć inne spluwy. W tym celu wystarczy zestrzelić kurkę z symbolem odpowiedniej broni i po sprawie. Warto się postarać, bo pozostałe bronie są znacznie skuteczniejsze od pistoletu, więc pozwalają zdobyć wiele punktów. Pozwólcie, że wymienię cały arsenał Pana Franka. Oprócz wspomnianego już pistoletu, mamy tu: strzelbę, pistolet maszynowy, miotacz ognia, laser i karabin. Każda broń może być zmodernizowana, a wtedy jej parametry są jeszcze lepsze. Wszelkie usprawnienia znajdziecie w czasie gry.
Oprócz standardowego uzbrojenia autorzy gry dali nam jeszcze dwa wspomagacze. Jeśli dobrze się rozejrzycie, to na planszy znajdziecie na pewno dynamit i bombę. Wybuch jednego z nich powoduje wyeliminowanie kurek w bezpośrednim sąsiedztwie. Oczywiście aktywowanie wybuchu następuje przez trafienie materiału wybuchowego z dowolnej broni.
"Kurka Wodna 3: Popłoch w kurniku" to sześć misji utrzymanych w kreskówkowej konwencji. Oddziaływującej na gracza zdecydowanymi kolorami, zabawnymi sytuacjami, dynamiczną akcją i efektami dźwiękowymi uzupełniającymi całość jak należy. Kurki to raczej karykatury prawdziwych, mówiąc na marginesie pożytecznych zwierząt, bo czy normalna kura opala się, robi na drutach, lata motolotnią, skacze na spadochronie, nartach lub lata z innymi w kluczu niczym gęsi. Ej, chyba nie! Przynajmniej nie w moim kurniku.
Autorzy postarali się, aby grę nafaszerować mnóstwem rozmaitych efektów, gagów i zupełnie absurdalnych sytuacji. Wszystko to sprawia, że gra to prawdziwy dynamit. Akcja, akcja, zabawa, zabawa na całego. Oprócz szybkiego i celnego strzelania wymaga się od nas refleksu w reagowaniu na lecące w naszym kierunku jajka. No, a co myśleliście? Kury to nie kaczki. Bronią się całkiem skutecznie, waląc w nas jajkami własnej roboty. Dodatkowo w ferworze walki nie możemy zapomnieć, że po ekranie fruwają także Bogu ducha winne stworzenia, nie mające nic wspólnego z kurnikiem. Tych za Chiny nie wolno zestrzeliwać, bo dostaje się za to sporo ujemnych punktów. Generalnie na ekranie dzieje się bardzo wiele i cały czas trzeba się maksymalnie koncentrować. Gra z pozoru może wyglądać na banalnie łatwą, ale trzeba naprawdę dużego refleksu i swego rodzaju wprawy, aby podołać zadaniu.
Najbardziej opłacalne jest zestrzeliwanie kur w głębi planszy, bo za nie zarabiamy najwięcej punktów. Jednak na pierwszym planie również jest kupa roboty, zwłaszcza, że lubią się tu zasadzać "strzelcy wyborowi" kurzej armii. Wyczyniają różne sztuczki, ukrywają się, aby tylko zmylić naszą czujność, a później dawaj jajecznicą po oczach Franka. Pozostali mieszkańcy naszego kurnika są równie sprytni i wyczyniają w powietrzu rozmaite ewolucje, co niezmiernie utrudnia trafienie. Jednak jak to mówią farmerzy, trening czyni mistrza i po pewnym czasie nic nie jest w stanie zmylić czujnego oka strzelca. Jedyny kłopot to czas i skąpe zapasy amunicji, ale i z tym można sobie poradzić.
Najbardziej ubawiła mnie opcja zmyłka. Początkowo myślałem, że chodzi o unikanie odwetu ze strony kur, ale po pierwszym użyciu okazało się, że chodzi raczej o gniew szefa, który może nas przyłapać na trwonieniu czasu w pracy. Ha, ha, ha - wciśnięcie klawisza "b" powoduje przeskok do zrzutu ekranowego z systemu operacyjnego z uruchomionym edytorem WordPad - chroni przed podglądnięciem ekranu przez niepowołane osoby. Włączenie zmyłki automatycznie wstrzymuje grę. Ha, ha, ha dobre, no nie?
Jak przystało na rasową grę zręcznościową, nie mogło zabraknąć bonusa. Mamy tu specjalny, dodatkowy etap, różniący się znacznie od pozostałych. Należy w nim strzelać do kurek na grzędach, aby znosiły jajka, które następnie są wyrzucane przez dwie maszyny w środkowej części ekranu. Warto zestrzeliwać jajka wyrzucane przez maszyny, gdyż są one wysoko punktowane. Ponadto nie można pozwolić kurkom wyjechać z kurnika na taśmociągu, gdyż jest to karane punktami ujemnymi.
"Kurka Wodna 3" pozwala także na zabawę w innych kurnikach. Jest to możliwe dzięki opcji gry sieciowej. Można ją rozgrywać na dwa sposoby. Przede wszystkim, jeśli nasze kurniki są spięte w sieć lokalną możemy dołożyć kolegom z sąsiedztwa, ale jeśli do Waszej farmy dotarł już diabelski wynalazek zwany Internetem, nie ma problemów, aby pokazać swe umiejętności hodowcom w innych miastach czy nawet krajach... Zasady są tak proste, jak zbieranie jajek o świcie. Celem rozgrywki sieciowej jest uzyskanie jak największej ilości punktów w określonym czasie. Po upłynięciu określonego limitu czasu, wyświetlona zostanie informacja, kto zdobył największą ilość punktów i zwyciężył w rozgrywce. To by było na tyle, łatwizna prawda? Jednak za nim zaczniecie wypływać na szersze wody, potrenujcie solowo, bo nigdy nie wiadomo, na jakiego hodowcę traficie.
Wiadomo, że "Kurka Wodna 3: Popłoch w kurniku" nie należy do ambitnych produkcji, ale taki właśnie jest zamysł jej twórców. Nic nie może być na serio, a wszystko z dużym przymrużeniem oka. Wydaje mi się, że cel został w 100% osiągnięty. Zabawa jest naprawdę przednia. Tylko proszę Was o jedno, nie dajcie się przyłapać szefowi. Pamiętajcie klawisz "b" załatwia sprawę...
MadMan