Szósty Chapter gry Fortnite to już historia. Rozpoczął się on w grudniu minionego roku i trwał aż do teraz. Ten okres obfitował w pełną paletę różnorodności w najpopularniejszym na rynku tytule battle royale. Gracze mogli zatapiać się w sezonach poświęconych m.in. uniwersum Gwiezdnych Wojen czy też słynnego Demon Huntera.
Sama końcówka szóstego rozdziału wniosła ogromny powiew świeżości, bowiem zmaterializowały się przecieki o wyjątkowym crossoverze na linii Fortnite i The Simpsons. Kultowy animowany amerykański sitcom zagościł w grze. W ramach mini-sezonu mogliśmy eksplorować specjalną mapę inspirowaną miastem Springfield.
Ale to, co najlepsze, przyszło dopiero w samej końcówce listopada. Rozdział zwieńczony został specjalnym wydarzeniem, który odbył się 29 listopada w godzinach wieczornych. Event Godzina Zero zakończył każdy wątek fabularny i każdą historię rozpoczętą w Fortnite od pierwszego rozdziału.
Epic Games ponownie przypomniało o tajemniczej grupie bohaterów. Samo wydarzenie obfitowało w ogrom zwrotów akcji i zrealizowane zostało ze sporym rozmachem, ale to nie powinno dziwić nikogo. Twórcy Fortnite przyzwyczaili wszystkich swoich fanów do tego typu przedsięwzięć.
Szybko okazało się, że finał Zero Hour zgromadził 9,4 miliony jednocześnie zalogowanych graczy. W praktyce oznacza to, że mieliśmy do czynienia z trzecim co do wielkości eventem pod względem popularności w popularnej grze battle royale. Pierwsze miejsce w tej kategorii okupuje event Remix: The Finale, a zaraz za nim uplasował się The Big Bang, gromadząc odpowiednio 13,8 oraz 11,4 mln grających.










