Zaraz po zakończeniu Mistrzostw Świata było wiadomo, że ten rok będzie dla LCS bardzo ważny. Zaczęło się od emerytury Bjergsena i jego przejścia do roli trenera. Niedługo później rozpoczęły się plotki o Perkzie szukającym pracy w Stanach Zjednoczonych, a swoją karierę zakończył Doublelift. Gdyby tego było mało, format LCS uległ sporym zmianom.
Na kilka tygodni przed startem sezonu na profilu amerykańskich rozgrywek pojawił się nowy materiał wideo.
Krótki i treściwy film zapowiada powrót słynnego Fantasy, o które widzowie prosili już od dłuższego czasu. Do Sleepera, aplikacji posiadającej również Fantasy NFL i NBA, dołączył tym samym LCS.
Zamysł pozostaje taki sam, jak każdego innego Fantasy. Dołączamy do ligi lub tworzymy własne rozgrywki, zbieramy w niej do 10 graczy i każdy z nich tworzy własny skład. Ligę wygrywa użytkownik, który stworzy piątkę najlepiej grających zawodników w nadchodzącym sezonie LCS.