Dwie wielkie firmy
Swego czasu ESL i DreamHack byli hegemonami, jeśli chodzi o organizację różnej maści imprez esportowych. Najbardziej zażarta walka między konkurentami trwała w grze Counter-Strike: Global Offensive, gdzie raz jedni, a dochodziło do zaciętej rywalizacji o wyprodukowanie największej imprezy esportowej.
Z czasem firmy poszły w inną stronę. ESL wciąż utrzymał się w czołówce organizatorów, a nawet mimo sporej i coraz liczniejszej konkurencji, stał się liderem w swojej dziedzinie. DreamHack stopniowo tracił na wartości, gdyż nawet DH Masters nie ma aż tak wielkiej rangi, natomiast zmagania typu Open stały się mniej interesujące, co przełożyło się na oglądalność oraz występujące w nich drużyny.
W październiku ESL i DreamHack postanowili połączyć siły, stając za tworem mającym pomóc w uregulowaniu rozgrywek. Mowa o ESL Pro Tour, który został podzielony na trzy wartości rankingowe turniejów. Każde zmagania pozwalały zespołom zdobywać punkty do ogólnej klasyfikacji.
Czas pójść krok dalej
Po roku korelacji firmy zdecydowały się jednoczyć w swoich działaniach. Mianowicie w czwartek podmioty poinformowały o zacieśnieniu współpracy. Otóż od tej pory nie ma już podziału między ESL i DreamHackiem w kwestii właścicieli, gdyż wszystkim zarządzać będzie jedna struktura kierownicza. Na jej czele staną Craig Levine oraz Ralf Reichert.
Tworzenie najlepszych doświadczeń w branży gamingowej oraz zapewnianie emocjonujących wrażeń dla zawodników i kibiców, jest głównym zadaniem zarówno ESL, jak i DreamHack. Poprzez maksymalną współpracę oraz współdziałanie najbardziej kreatywnych i wizjonerskich umysłów w branży, będziemy wspólnie wdrażali innowacje, które zaowocują tworzeniem jeszcze lepszych usług i wydarzeń.
Na razie nie wiadomo, jakie nowe elementy pojawią się w tworze ESL-a i DreamHacka. Na pewno podmioty zadbają o swoje szlagierowe esportowe eventy, a przemianowanie działań przyniesie po prostu małe zmiany dotyczące ich organizacji i późniejszego dzielenia się zyskami.
DreamHack od zawsze łączył społeczności i tworzył najlepsze doświadczenia dla swoich fanów na całym świecie. To się nie zmieni - ale łącząc nasze zasoby z ESL, możemy rozwijać nasze wydarzenia w jeszcze bardziej spektakularne widowiska. Niezależnie od tego, czy pod naszym dachem gościli początkujący, czy stali uczestnicy naszych eventów, każdy fan gamingu zawsze znajdywał coś dla siebie.