A było tak blisko
Oba zespoły spotkały się na mapie Ascent, rywalizując w formacie do jednego wygranego placu boju. Pierwotnie lepiej poradziła sobie formacja brytyjskiego projektu, co oznaczało koniec przygody dla G2, w którym występuje m.in. Patryk "patitek" Fabrowski. Wynik spotkania wynosił 13:10 dla Guild.
Niedługo potem mecz został jednak zweryfikowany na korzyść drużyny francuskiej organizacji. Powodem takiej decyzji było dopatrzenie się rażącego błędu po stronie Szwedów. Mianowicie William "draken" Sundin i spółka dopuścili się wykorzystywania boosta poprawiającego widoczność w danej części mapy. Jak się okazało, takie zagranie jest zabronione przez regulamin, gdyż nie wynika ono z części mapy, a jedynie nieoczekiwanego połączenia umiejętności wykorzystanych przez bohaterów.
Guild odniosło się do całej sprawy. Zdaniem organizacji kara została przyznana niesłusznie. Zawodnicy nie uciekali się bowiem do żadnych nielegalnych oprogramowań, a jedynie uczciwie wykorzystali możliwości, jakie gra sama oferuje. Brytyjczycy poszli krok dalej, sugerując, iż jeśli takie zagranie nie jest dozwolone, to powinno jak najszybciej zostać usunięte z produkcji.
G2 wykorzystało szansę
Dzięki przyznaniu walkowera "patitek" i spółka wrócili do rywalizacji, ponownie starając się o awans do głównej części zmagań. Tym razem jedna z najlepszych drużyn na świecie nie popełniła błędu, pokonując Ninjas in Pyjamas, zajmując tym samym jeden z czterech slotów w zmaganiach, gdzie łączna pula nagród wynosi 85 tysięcy euro.
Takich samych powodów do zadowolenia nie mieli inni Polacy biorący udział w eliminacjach. Oprócz Fabrowskiego o awans walczyli także Aleksander "zeek" Zygmunt oraz Mikołaj "Mickebwoy" Chojnacki. Zarówno jeden, jak i drugi odpadli w dość wczesnym etapie rywalizacji, nie znajdując się choćby w TOP 8. Bliżej celu był "zeek", kończąc udział w rozgrywkach na ćwierćfinale.
Valorant - galeria








Zarówno wspomniani rodacy, jak i zdyskwalifikowane Guild nie mają jeszcze powodów do zmartwień. W dniach 21-22 listopada zostanie rozegrana druga, a zarazem ostatnia tura eliminacyjna. Ponownie miejsce w turnieju głównym zapewnią sobie cztery drużyny, zapełniające stawkę regionalnych finałów.