Call of Duty League oficjalnie zaczął się nieco ponad tydzień temu, 11 lutego. Nowy format rozgrywek zakłada trzy tygodnie fazy grupowej składające łącznie z 12 dni transmisji oraz duży turniej kończący cały pierwszy etap CDL 2021. Wydarzenia w Teksasie, mrozy i problemy z dostawami prądu, zmusiły jednak organizatorów do zmiany poczynionych niedawno planów.
Teksas podczas pandemii stał się stolicą Call of Duty w Stanach Zjednoczonych. Od lat swoją siedzibę mieli tam EnVy i OpTic. W Teksasie dom kupił Scump, a razem z powrotem do CDL całe 100 Thieves przeniosło się w te same okolice. Teraz, kiedy Teksas zmaga się z poważnymi problemami, większość zawodników CDL jest narażona na konsekwencje niskiej temperatury.
Odpowiedzią ligi na te problemy jest "Super Week", cały tydzień pełny Call of Duty. Mecze zaplanowane oryginalnie na dwa tygodnie organizatorzy postanowili wcisnąć w jeden. Rozpocznie się on już 22 lutego meczem pomiędzy Florydą a LA Guerrillas i zakończy w niedzielę, 28 lutego, spotkaniem Dallas Empire - LA Thieves.
Już w przyszły weekend dobiegnie końca w rezultacie pierwsza faza grupowa CDL 2021. Poznamy tabele obu drużyn po pełnym round robin i zaczniemy szykować się do Majora na początku marca. Zobaczymy również, jak poradzą sobie zawodnicy, kiedy przyjdzie im rozegrać nawet cztery BO5 w przeciągu jednego tygodnia.
