Intel Core i9-12900K - test procesora
No i stało się. Otrzymaliśmy w końcu wyniki wydajności procesorów Intel Alder Lake. Tym razem skupimy się na jednej jednostce, topowej - Core i9-12900K i porównamy, jak wypada na tle konkurencji. Czy Alder Lake ma szansę odebrać koronę króla wydajności? Sprawdź!
Dwunasta generacja Core wprowadza dużo zmian w architekturze. Otrzymujemy też po raz pierwszy socket LGA 1700 oraz wsparcie pamięci DDR5 i PCIe 5.0. Ostatnia technologia dotyczy jedynie podstawowych linii CPU (16), bo chipset oraz pozostałe 4 linie CPU są zgodne jedynie z PCIe 4.0. Intel postawił tym razem na rozwiązanie hybrydowe, dlatego ośmiu nowym rdzeniom (Golden Cove) towarzyszą kolejne osiem, tym razem energooszczędnych rdzeni (Gracemont). Oba rodzaje rdzeni mają współdzieloną pamięć L3 cache i dedykowane L2. Co ciekawe, Gracemont podzielone zostały na dwa klastry po cztery rdzenie, które współdzielą L2 cache. Budowa sprawa więc, że zalecanym systemem operacyjnym do współpracy jest Windows 11, który dzięki Thread Director zapewnia optymalne przydzielanie wątków do małych i dużych rdzeni. Warto też na sam koniec wspomnieć, że procesory Alder Lake wykonane zostały w procesie technologicznym 10 nm. Zastępuje więc archaiczne i właściwie kultowe już 14 nm. Swoją drogą proces ten otrzymał też swoją nazwę - Intel 7.
Bohaterem dzisiejszego testu jest oczywiście topowa jednostka Intel Core i9-12900K, która posiada aktywne GPU - UHD Graphics 770 (32 EU, 1550 MHz). Maksymalne taktowanie wynosi 5,2 GHz, co jest o 100 MHz wartością niższą niż w poprzedniku - Core i9-11900K. Do dyspozycji otrzymujemy 30 MB L3 cache oraz kontroler pamięci DDR5-4800 i DDR4-3200. TDP ustalone zostało na 125 W, ale warto do tej wartości podchodzić z odpowiednią dozą sceptycyzmu - zresztą jak zawsze (o tym nieco później).
Do testów Alder Lake wykorzystaliśmy platformę złożoną z płyty głównej MSI MEG Z690 Unify, 64 GB pamięci RAM DDR5-5200 CL38 (2x 32 GB, dual channel), karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti (wersja KFA2 SG 1-Click OC), dysku SSD Patriot Viper VPR100 512 GB, zasilacza SilentiumPC Supremo M1 Platinum 700 W oraz chłodzenia procesora MSI MEG CoreLiquid S360.
Wszystkie testy wykonane zostały z użyciem dwóch systemów operacyjnych. Dla starszych podzespołów był to Windows 10 64-bit 21H1, a dla Alder Lake - Windows 11 64-bit. Dlaczego taka rozbieżność? Ze względu na to, że starszy OS (Windows 10) nie potrafi optymalnie wykorzystać hybrydowej architektury procesorów Alder Lake, a Windows 11 nadal ma problemy z wykorzystaniem pełnego potencjału starszych jednostek (głównie procesorów AMD Ryzen). Wykorzystane zostały też sterowniki graficzne GeForce Game Ready 496.13 oraz Fraps do mierzenia wydajności w grach. Nie pozostaje chyba nam nic innego, jak przedstawić zebrane wcześniej dane.
Poniżej znajdziecie kilka zrzutów ekranu, które prezentują wydajność zarówno w aplikacjach, jak i grach.
Aplikacje
Gry
No i stało się. Nie ma wątpliwości, że koronę króla wydajności w aplikacjach małowątkowych oraz grach dzierży od dziś Intel Core i9-12900K. Ten znacząco wyprzedza poprzednich liderów, zarówno AMD Ryzen 7 5800X, jak i Ryzen 9 5950X, choć producent tego drugiego może spać spokojnie, jeśli na tapet weźmiemy typowe, wielowątkowe kombajny. W końcu konkurują ze sobą 16/32 (rdzenie/wątki) z 16/24 (rdzenie/wątki). Jednowątkowe aplikacje ukazują nam obiecany przyrost IPC - wydajność względem poprzednika (Core i9-11900K) wzrasta w Blenderze, Cinebench oraz w Viewport (3ds). Tak czy inaczej, otrzymujemy średnio 14% wzrost wydajności względem Core i9-11900K. W grach, najnowsze dzieło Intela - Core i9-12900K wysuwa się na prowadzenie jeszcze bardziej. Po uśrednieniu wyników ze wszystkich testowanych przez nas produkcji, przewaga nad poprzednikiem oraz Ryzenem 7 5800X to aż 20%, a nad Ryzenem 9 5950X - 17%. Problemem okazał się być Death Stranding, bo gra ta jest w stanie obciążyć 24 wątki na ponad 80% i wydaje się, że energooszczędne rdzenie najzwyczajniej w świecie nie nadają się do tych zastosowań. Nie wiemy czy w przyszłości pojawią się gry, które faktycznie korzystać będą z tylu wątków, ale jeśli tak się stanie, jesteśmy ciekawi jak w tych zastosowaniach wypadnie aktualnie debiutująca architektura Intela. Szklanej kuli nie mamy, dlatego pomijamy dziś ten temat.
Testy wielowątkowe ukazały nam jednak pewien problem. 8 rdzeni Golden Cove i 8 małych (Gracemont), nie są w stanie nawiązać walki z 16-rdzeniowym potworem, czyli Ryzenem 9 5950X. Choć zdarzają się zadania, gdzie Alder Lake pokazuje pazur (kompilacja małych projektów, konwersja wielu plików audio), nie zmienia to faktu, że Core i9 12900K potrafi odpaść w wielu innych kwestiach - na przykład w kompilacji w Unreal Engine z Visual Studio, Blenderze czy projekcie BOINC MilkyWay@home. Tutaj przewaga 16-rdzeniowego Zen 3 nad 16-rdzeniowym Alder Lake wynosi aż 23%. Zadania te jednak nie mają nic wspólnego z uśrednionymi pomiarami. Tu przewaga AMD Ryzen 9 5950X kurczy się już do zaledwie 6%.
Warto też wspomnieć o limitach mocy i o tym, jak nieefektywne jest trzymanie Core i9-12900K przy limicie 241 W. Jeśli weźmiemy na tapet Cinebencha r20, w opisywanym trybie otrzymujemy dodatkowo 13% wydajności za cenę wzrostu poboru prądu aż o 93%. Zalecamy więc trzymać PL na 125 W.
Na koniec zostawiliśmy potencjał OC. Udało się nam podkręcić bohatera dzisiejszego artykułu i osiągnąć całkiem przyzwoite efekty. Duże rdzenie przetaktowaliśmy do 5,1 GHz, małe do 4,1 GHz, a uncore do 4,2 GHz. W efekcie w grach przyrost wydajności był raczej symboliczny, bo średnio było to zaledwie 4%, ale w aplikacjach wielowątkowych zysk potrafił sięgnąć nawet 20%. Ponownie, biorąc pod uwagę Cinebencha, udało się zauważalnie podnieść wynik względem limitu 241 W przy jednoczesnym spadku apetytu procesora na energię elektryczną. To kolejny dowód na to, jak nieefektywny jest pomysł Intela z forsowaniem PL 241 W. Miłym zaskoczeniem okazały się być temperatury nowego procesora. Przy użyciu chłodzenia wodnego AIO 360 mm, nie było żadnych problemów ze schłodzeniem jednostki, nawet wtedy, kiedy aktywny był wyższy limit PL2 oraz po OC.
Reasumując, Intel wydał na świat naprawdę ciekawy i innowacyjny produkt. Core i9-12900K kosztuje 2999 zł, a więc jest tańszy od 16-rdzeniowego Zen 3, co czyni go całkiem opłacalnym wyborem zarówno do gier, jak i aplikacji wielowątkowych. Cena za procesor to jednak nie wszystko, bo do tego należy doliczyć także koszt platformy, a zapewne ta do tanich należeć nie będzie. Dziś Ryzena 9 5950X możemy wrzucić nawet do płyty głównej z chipsetem B550 (a nawet tańszych B450), kupić dobrze wycenione kości pamięci DDR4-3600 i cieszyć się znakomitą wydajnością we wszystkich zastosowaniach. Do Alder Lake natomiast należy doliczyć koszty płyty głównej z chipsetem Z690 oraz nowych pamięci DDR5. Trzeba więc czekać na dalszy rozwój sytuacji na rynku i najzwyczajniej w świecie policzyć co się bardziej opłaca. A Wy macie zamiar wymienić platformę na Alder Lake? Piszcie w komentarzach.
Zapraszamy do sprawdzenia rozszerzonej wersji testu Intel Core i9-12900K na wortalu ITHardware.pl, gdzie znajdziecie więcej wyników, a także bardziej zaawansowane podejście do tematu, którym rozwiejemy (mamy nadzieję) wszelkie potencjalne wątpliwości. Zapraszamy również do komentowania, nasi redaktorzy z chęcią podejmą dyskusję i pomogą w wypadku pytań.