Zaprezentowano fragment rozgrywki Final Fantasy 7 Rebirth!
Final Fantasy to marka, która rozpala wyobraźnię graczy od wielu lat. Już niebawem swoją premierę będzie miał remake siódmej części. Zanim jednak to nastąpi, ujawniono kolejne szczegóły tej produkcji.
Serię gier Final Fantasy nie trzeba przedstawiać żadnemu graczowi. Pierwsza część tej sagi swoją premierę już miała w 1987. Zatem niemal od czterech dekad marka Final Fantasy istnieje w świadomości ludzi. Od tego czasu w sklepach pojawiło się aż kilkanaście części głównej serii oraz wiele gier pobocznych i powiązanych bezpośrednio z uniwersum. Japońskie studio Square Enix nie zamierza kończyć historii tej produkcji i zapowiedzieli siedemnastą część, zatytułowaną jako "Rebirth".
We wrześniu poinformowano, że będzie ona miała swoją premierę 29 lutego w tym roku. Ucieszyło to bardzo mocno fanów serii z całego świata. Twórcy ze Square Enix postanowili jednak wcześniej zaskoczyć oczekujących na "piętnastkę". Otóż podczas State of Play, które odbyło się w nocy z wtorku na środę polskiego czasu, opublikowano ponad 11-minutowy pokaz rozgrywki. To jednak nie wszystko, co otrzymali gracze.
Na filmie możemy zobaczyć kilka elementów, którymi Square Enix chciało się pochwalić przed premierą. Należą do nich m.in. oprawa graficzna, wygląd postaci, mechaniki gry, sposób poruszania się czy system walki. Gameplay został odebrany pozytywnie w sieci w wielu komentarzach. Jednak pokazana rozgrywka to dopiero początek niespodzianek.
Włodarze japońskiego studia zdecydowali się opublikować wersję demonstracyjną zupełnie za darmo dla wszystkich chętnych. Dzięki temu już teraz możemy sprawdzić m.in. wiele nowinek, które oferować nam będzie remake "siódemki". To dosyć nietypowy ruch ze strony Square Enix. Znaczna większość produkcji nie jest poprzedzona wersją demo. Taki trend utrzymywał się w pierwszej dekadzie XXI wieku, lecz teraz taki zabieg jest już raczej rzadkością. Do 29 lutego zostało już niewiele, więc już wkrótce dowiemy się, czy najnowsze dzieło Square Enix spełni oczekiwania.