Założyciel chińskiego Yoozoo Games został otruty

​Chiński miliarder Lin Qi, założyciel studia Yoozoo Games, zmarł w święta po kilku dniach spędzonych w szpitalu. Sprawą zajęła się policja w Szanghaju, podejrzewając, że 39-latek został otruty. Takie informacje przekazała agencja prasowa Associated Press. Winny jest rzekomo były współpracownik.

Yoozoo Games znane jest z napędzanych transakcjami cyfrowymi gier na urządzenia mobilne, takie jak League of Angels czy Game of Thrones: Winter is Coming, bazujące na popularnej licencji "Gry o Tron". Firma powstała w 2009 roku, a Lin Qi był jej dyrektorem generalnym i prezesem zarządu.

Mężczyzna został przyjęty do szpitala w dniu 17 grudnia, o czym poinformowano z pewnym opóźnieniem, 23 grudnia. Lin Qi zmał w drugi dzień świąt, 26 grudnia. Zatrzymano już podobno podejrzanego, 39-letniego mężczyznę o nazwisku Xu. Ten miał zemścić się na swoim szefie.

Reklama

Nieoficjalnie mówi się, że poszło o obniżkę wynagrodzenia, a trucizna miała znajdować się w herbacie, jaką Xu zaoferował szefowi. Brzmi dość dramatycznie, ale akurat te doniesienia warto traktować z pewnym przymrużeniem oka, ponieważ nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.

W 2014 roku Yoozoo Games zainteresowało się także produkcją filmów, pozyskując licencję na popularną chińską powieść science-fiction "Problem trzech ciał". Adaptacją dzieła Liu Cixina miała zająć się platforma Netflix, angażując producentów "Gry o Tron", Davida Benioffa i D.B. Weissa.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy