Wiedźmin 4 wkrótce trafi do pełnej produkcji

Na wiadomości o Wiedźminie 4 czekają miliony graczy z całego świata. Co prawda oficjalnie (a nawet nieoficjalnie) na temat nowej produkcji CD Projekt RED na razie nie wiadomo praktycznie nic, ale w nadchodzących miesiącach "Redzi" mogą w końcu zacząć o niej szerzej mówić. Gra ma bowiem wkrótce przejść z fazy preprodukcji do pełnej produkcji.

W skrócie:

  • CD Projekt RED ogłosił, że prace nad Wiedźminem 4 wkrótce przejdą z fazy preprodukcji do pełnej produkcji.
  • Sequel serii Wiedźmin nie będzie się już skupiać na Geralcie z Rivii, ale Doug Cockle (a w Polskiej wersji Jacek Rozenek?) powróci do roli tej postaci.
  • CD Projekt planuje więcej animacji w świecie "Cyberpunka" po sukcesie serialu "Edgerunners" od Netfliksa.

CD Projekt RED ogłosił, że prace nad czwartą częścią Wiedźmina - o której mówi się obecnie jako o pierwszej części nowej wiedźmińskiej sagi - wkrótce wejdą w fazę pełnej produkcji. Po dwóch i pół roku od oficjalnej zapowiedzi studio zbliża się do zakończenia fazy preprodukcji.

Reklama

Michał Nowakowski, współprezes CD Projektu, w komunikacie prasowym podsumowującym dotychczasowe działania studia w 2024 roku poinformował o istotnym postępie w pracach nad Wiedźminem 4, nazywanym póki co kodowo Polaris. Zaznaczył, że zespół osiągnął kluczowy etap, który umożliwi zakończenie fazy preprodukcji i przejście do pełnej produkcji. Piotr Nielubowicz, dyrektor finansowy firmy, potwierdził, że zespół odpowiedzialny za Polaris poczynił znaczące postępy.

"Redzi" nie ujawnili jeszcze wielu szczegółów dotyczących nowej gry, ale wiadomo, że nowy Wiedźmin nie będzie się już koncentrował na postaci Geralta z Rivii. Doug Cockle, aktor użyczający głosu Białemu Wilkowi w dotychczasowych trzech częściach, potwierdził, że powróci do roli Geralta, ale tym razem fabuła nie będzie skupiać się na nim. To istotna zmiana w narracji całej serii, którą od początku przewidywała część komentatorów.

CD Projekt planuje dalsze działania związane z animacją w uniwersum "Cyberpunka". Po sukcesie serialu "Edgerunners" na Netfliksie polska firma potwierdziła, że zamierza kontynuować prace nad nowymi projektami animowanymi, osadzonymi w uniwersum znanym z Cyberpunka 2077. Nie będzie to jednak kontynuacja "Edgerunnersów" - wiadomo, że nie ma w planach drugiego sezonu tej udanej produkcji.

CD Projekt równocześnie pracuje nad innymi projektami. Wśród nich znajdują się tytuły o kodowych nazwach Orion, Sirius i Hadar. Orion to sequel Cyberpunka 2077, który może, ale nie musi, zawierać tryb multiplayer, a jego zespół deweloperski z Bostonu dopiero "kładzie podwaliny" pod projekt. Sirius to spin-off Wiedźmina, który został przemyślany i zrestartowany w zeszłym roku, natomiast Hadar to zupełnie nowa, jeszcze nieujawniona marka studia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wiedźmin 4 | Cyberpunk 2077
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy