Warner Bros. kładzie duży nacisk na live service. Nadchodzi rewolucja?

Sony zainspirowało najwyraźniej do zmian więcej wydawców. Warner Bros. zapowiedziało właśnie, że podąży ścieżką Japończyków i planuje wypuścić na świat więcej produkcji live service.

Rozpoczął się krótki okres raportów finansowych. Firmy informują udziałowców o swoich planach oraz wynikach z ostatnich miesięcy, a gracze mogą przy okazji poznać kilka cennych informacji na temat swoich ulubionych wydawców. Jednym z nich jest Warner Bros, które zapowiedziało właśnie drastyczne zmiany w swoim podejściu do gier.

CEO Warner Brothers Discovery, David Zaslav, poinformował o chęci położenia większego nacisku na model live service. Zamiast wydawać produkcje co trzy lub cztery lata, wydawca skupi się na multiplatformowych grach z regularnymi aktualizacjami i elementami free-to-play. Celem jest większe zaangażowanie fanów Warner Bros.

Reklama

Pod skrzydłami firmy znajduje się oczywiście mnóstwo popularnych franczyz. Podczas raportu finansowego sam Zaslav wspomniał, że częścią ich nowych planów są chociażby Harry Potter, Game of Thrones, Batman i Mortal Kombat. Większość bohaterów komiksów DC może w przyszłości doczekać się poświęconych im gier live service.

Raport finansowy Warner Bros. tłumaczy również istnienie Suicide Squad: Kill the Justice League oraz kierunek, w jakim zdecydowało się pójść Rocksteady Studios. Zamiast tworzyć kolejną produkcję pokroju trylogii Batmana, postawiono na model live service, co na razie zaowocowało wyłącznie tysiącami negatywnych komentarzy i opóźnieniami.

Z drugiej jednak strony wiele osób wydawało się rozczarowana faktem, że nie obrano takiego kierunku z Hogwarts Legacy. Tegoroczny hit Avalanche wydawał się niemalże stworzony pod live service. Mapa aż prosiła się o rozszerzenie kilkoma DLC lub urozmaicenie czasowymi eventami. Dodatki te bez wątpienia cieszyłyby się też ogromnym zainteresowaniem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Warner Bros.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy