Suicide Squad: Kill the Justice League otrzyma drastyczne zmiany
Rocksteady wyciągnęło najwyraźniej dużo wniosków z pierwszej prezentacji Suicide Squad: Kill the Justice League. Według najnowszych plotek gra przeszła od tego czasu mnóstwo zmian.
Ostatnio Suicide Squad: Kill the Justice League zobaczyliśmy w kwietniu tego roku. Wieść o nowej produkcji Rocksteady wzbudziła oczywiście bardzo duże zainteresowanie. Kiedy za kolejną grę zabierają się twórcy Batman: Arkham Knight i trzymają się dalej superbohaterskich klimatów, trudno nie poświęcić chociaż czas na obejrzenie zwiastuna.
Prezentacja niestety nie została niestety najlepiej. Rocksteady postanowiło pójść w ślady wielu innych deweloperów i stworzyć grę live service. Informacja o wieloletnim rozwoju, karnetach bojowych i monetyzacji rodem z multiplayerów przypomniała graczom o Marvel’s Avengers. Zainteresowanie grą szybko zniknęło.
Częściowo ze względu na negatywny odbiór prezentacji Rocksteady zdecydowało się przesunąć premierę Suicide Squad: Kill the Justice League. Zamiast ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku, postanowiono odłożyć debiut na przyszły rok. Sądząc po najnowszym poście na subreddicie r/GamingLeaksAndRumours, od tego czasu wiele się zmieniło.
Autor wpisu informuje, że gra będzie sprzedawana w dwóch wersjach (Deluxe i Standard), a droższa z nich ma oferować trzy dni wczesnego dostępu. Metropolis ma być dwa razy większe od Gotham w Batman: Arkham Knight, a studio kładzie teraz podobno duży nacisk na to, aby każdy mógł cieszyć się tym tytułem wedle własnego uznania. Grać będziemy więc mogli nie tylko w kooperacji, ale również solo, przełączając się pomiędzy różnymi postaciami.
Moderator r/GamingLeaksAndRumour poinformował, że autor wpisu dostarczył wystarczająco informacji, aby uwiarygodnić swoje doniesienia. Na potwierdzenie tych szczegółów będziemy musieli jednak poczekać do kolejnej prezentacji Rocksteady. Skoro krążą już plotki o cenie i wczesnym dostępie, prawdopodobnie nie będziemy długo na to czekać.