War Thunder: Rosja używa obrazu z gry wideo do propagandy

Agresja Rosji w Ukrainie trwa już ponad rok i niestety nic nie wskazuje na to, by miała się ona prędko skończyć. Rosjanie używają do swojej propagandy coraz bardziej nietypowych środków. Tym razem podczas konferencji Siergieja Szojgu mogliśmy zobaczyć plakat z... gry wideo.

Realizm w grach większy niż kiedykolwiek

Producenci gier wideo starają się, by ich produkcje stawały się coraz bardziej realistyczne. Niejednokrotnie urywki z rozgrywki są tak bardzo wiernie oddane, że można się pomylić, czy to nie jest jedna z nowych produkcji filmowych o danej tematyce.

Szczególnie gry z takich gatunków jak wyścigowe czy wojenne mogą powalać na kolana. Również gry przygodowe pozwalają graczom na doskonałą immersję i wczucie się świat bohatera poprzez doskonałą grafikę czy fizykę. Z czasem zaczęto wykorzystywać nieprawdopodobny realizm do nieco nietypowych celów.

Gry wideo od lat wykorzystywane są w celach politycznych. One są różne. Czasami jest to sposób dotarcia do nowych wyborców, ale także jest ta znacznie ciemniejsza strona tego typu działań - propaganda. Jako, że gry raczej trafiają do młodszej części społeczeństwa, politycy czy kraje starają się na swój sposób narzucić często pewną narrację.

Reklama

Przykładowo gra Arma 3 była kilkukrotnie wykorzystywana w przeszłości do materiałów, które miały rzekomo obrazować potyczki wojenne. W rzeczywistości były to screenshoty czy krótkie filmiki z rozgrywki. Nawet twórcy tej produkcji przestrzegali przed uważaniem na tego typu informacje.

Takich przykładów w historii było znacznie więcej. W pierwszych dniach wojny ukazało się wideo przedstawiające lot słynnego pilota myśliwca - "Ducha Kijowa". Okazało się, że część użytych materiałów, jako prawdziwych z pola bitwy, to były nagrania z gry Digital Combat Simulator World, ale i tak wiele osób w mediach społecznościowych uwierzyło w prawdziwość tych publikacji.

Teraz doszło do bardzo interesującego, ale i również szokującego zdarzenia. Rosyjska propaganda wykorzystuje znaną produkcję o tematyce wojennej do swojej propagandy.

Szojgu z plakatem z gry wideo w tle

Niedawno podczas konferencji z udziałem Ministra Obrony Rosji - Siergieja Szojgu pojawił się plakat z mężczyzną przypominającego bohatera walk wojennych. Na dole widniał napis "Za ojczyznę". Miało to na celu jeszcze większą mobilizację narodu rosyjskiego do walki w okupowanej Ukrainie. Okazało się jednak, że nie jest to oryginalny rosyjski plakat, mający na celu podbudowanie morale narodu. Fotografia stworzona została na rzecz promocji gry War Thunder.

Nie uszło to uwadze mediów z całego świata. Serwisy informowały o tym, że Rosjanie nie mają pomysłu na własny sposób propagandy i zaczerpują pomysły z gier wideo. Co ciekawe, za produkcję tej gry odpowiada studio Gaijin Entertainment założone w... Rosji w 2002 roku, a obecnie mające siedzibę w Budapeszcie.

Niewykluczone zatem, że użycie grafiki nastąpiło przy pełnej współpracy z władzami tego studia. Nie jest to jednak potwierdzone, a sama firma milczy na razie na ten temat. Niestety można się spodziewać, że gry wideo coraz częściej będą wykorzystywane w celach takich, do jakich nie zostały stworzone. Miejmy nadzieję jednak, że takie sytuacje będą występowały jak najrzadziej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: War Thunder
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy