Tajemnica walczącego "Ducha Kijowa" wyjaśniona!

Wideo przedstawiające "Ducha Kijowa", które zobaczyło już setki tysięcy osób, pochodzi z gry wideo Digital Combat Simulator: World wydanej w 2013 roku.

Niestety skala dezinformacji, którą obserwujemy w związku z trwającym konfliktem, jest olbrzymia. Trudno oddzielić prawdę od fikcji, a media społecznościowe tylko podgrzewają emocje, które towarzyszą tragedii. Rzeczywistość wygląda tak, że do głównego nurtu wiadomości może przedostać się wszystko, co osoby nie mające pojęcia o wydarzeniach, uznają za fakt.

Taka sytuacja dotyczy viralowego filmu, na którym pilot, określany mianem "Ducha Kijowa", zestrzeliwuje rosyjski samolot. Po dokładnej analizie materiału źródłowego okazało się, że fragment wideo pochodzi z gry komputerowej. Duchem Kijowa był pilot MiG-29, który już drugiego dnia rosyjskiej inwazji zestrzelił sześć rosyjskich samolotów. Historia została potwierdzona przez CNN - utalentowany pilot rzeczywiście strącił pięć myśliwców i jeden helikopter. Internauci zaczęli szukać nagrań... więc nagranie się pojawiło. Niestety - pochodzi z gry o nazwie Digital Combat Simulator: World.

Reklama

Wideo pokazujące Ducha Kijowa to Digital Combat Simulator: World

Film, który pokazuje rzekomego "Ducha Kijowa" strącającego rosyjski myśliwiec, pochodzi z gry z 2013 roku o nazwie Digital Combat Simulator: World. Oryginalnie przesłany na YouTube przez Comrade_Corb jako hołd dla doniesień o "Duchu Kijowa". Opis filmu brzmi: "Ten materiał pochodzi z DCS, ale mimo to jest zrobiony z szacunku dla "Ducha Kijowa". Jeśli jest prawdziwy, niech Bóg będzie z nim; jeśli jest fałszywy, modlę się o więcej takich jak "on"".

Bardzo łatwo można zobaczyć, jak ten materiał mógł zostać pomylony z rzeczywistością. Gra została zaprojektowana tak, aby wyglądała realistycznie i jest osadzona w regionie Kaukazu w pobliżu Rosji, Gruzji i Krymu, więc wszystko pasuje.

To nie pierwszy raz, kiedy zdarzyło się to podczas trwającego kryzysu na Ukrainie. Zaledwie kilka dni temu zaczął krążyć materiał z wojskowej gry strategicznej Arma III, a niektóre źródła twierdziły, że jest to materiał z ogarniętej wojną Ukrainy. Jak zawsze, ważne jest, aby krytycznym okiem oceniać wszystkie informacje, które czytasz w internecie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy