W co grać, czekając na Diablo 4? 5 Action RPG godne uwagi
Do premiery Diablo 4 zostały jeszcze ponad dwa miesiące. Dla jednych to raptem kilka tygodni, a dla innych wieczność. Oczekiwanie można umilić sobie jakimś dobrym, sprawdzonym action RPG.
Zacznijmy od największej oczywistości. Path of Exile jest aktualnie największym tytułem action RPG i to Grinding Gear Games dyktuje od lat warunki, jakimi żądzą się pozostali reprezentanci tego gatunku. PoE bywa skomplikowane, przyciąga głównie hardcore’owych graczy, a rozpoczęcie swojej przygody z tym tytułem wymaga lektury kilku obszernych poradników, ale endgame jest bardzo rozbudowany, pełny trudnych wyzwań i potężnych bossów, a miłośnicy craftingu znajdą tutaj rozwiązania, o jakich nie śnią inni twórcy ARPG.
Gdyby tego było mało, nowa liga Path of Exile: Crucible wystartuje już 7 kwietnia 2023 roku. Jest to zawsze bardzo duże wydarzenie wśród społeczności, kiedy wszyscy gracze zbierają się przed komputerami i zaczynają od nowa przygodę z kampanią. Dwa miesiące do premiery Diablo 4 bez wątpienia wystarczą, żeby zapoznać się z PoE i nacieszyć się Crucible.
Grim Dawn to opcja dla osób, które preferują gry single-player i wolą przechodzić je we własnym tempie. Jest to również produkcja bardzo zbliżona do Diablo 2, co czyni ją w pewnym stopniu podobną do Diablo 4. Grim Dawn ujrzało światło dzienne siedem lat temu i od tego czasu jest regularnie aktualizowane.
Ponadto podstawową wersję gry można wzbogacić o wiele różnych DLC, które debiutowały w ostatnich latach. Fani Diablo 2 spragnieni krótkiego powrotu do przyszłości mogą bardzo łatwo wsiąknąć w świat Grim Dawn, a dzięki licznym dodatkom pozostać w nim aż do 6 czerwca.
Ostatnia aktualizacja znajdującego się wciąż we wczesnym dostępie Last Epoch zapewniła grze sporo rozgłosu oraz uznanie wielu miłośników action RPG. Większość weteranów Path of Exile i Diablo weszła do świata Last Epoch i zgodnie stwierdziła, że mamy do czynienia z bardzo obiecującą produkcją, która może funkcjonować jako świetna alternatywa dla najbardziej popularnych action RPG.
Last Epoch pod względem poziomu skomplikowania leży gdzieś pomiędzy Path of Exile a Diablo. Gra nie jest aż tak zawiła, żeby trzeba było do niej pisać obszerne poradniki, ale ma wystarczająco ciekawych mechanik, żeby nie zrobić się nużąca po 20 godzinach. System craftingu jest bardzo satysfakcjonujący i prosty do zrozumienia, różnorodny system klas sprawi, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie, a rozwijany przez ostatnich kilka lat endgame błyszczy od ostatniej aktualizacji, która pozwala Last Epoch ogrywać w towarzystwie znajomych.
Torchlight Infinite jest bez wątpienia najbardziej nietypową, kontrowersyjną i casualową opcją w dzisiejszym zestawieniu. Jest to bardzo kolorowa produkcja dostępna na PC i urządzeniach mobilnych, która gameplayem mocno odbiega od Diablo. Bez wątpienia nie mamy również do czynienia z grą pokroju Path of Exile, która pochłonie Was na tysiące godzin.
Torchlight Infinite jest jednak bardzo urocze w swojej prostocie, nie próbuje udawać wybitnie skomplikowanego, a projektowanie gry z myślą o urządzeniach mobilnych sprawia, że jest to świetny tytuł na krótkie sesje. Najbardziej kontrowersyjnym elementem gry jest jej monetyzacja, której daleko jest na szczęście do Diablo Immortal, ale niektóre mechaniki wciąż zakrawają o pay-to-win, co bez wątpienia zniechęci wielu graczy.
Po latach stagnacji i narzekań graczy, Blizzard zabrał się do roboty. Kilka ostatnich sezonów jest jednym z powodów, dlaczego niektórzy nabrali optymizmu względem Diablo 4. Sezony w D3 nie przypominają może rozmiarem lub rozmachem lig w Path of Exile, ale są wystarczająco przemyślane i różnorodne, żeby zapewnić weteranom rozrywkę na kilka tygodni.
Sezon 28 nie jest pod tym względem wyjątkiem. Ostatnia aktualizacja Rites of Sancutary wprowadziła do Diablo 3 Altar of Rites, z którym wchodzimy w interakcję już od pierwszego poziomu. Wykonując różne zadania w grze, odblokowujemy specjalne, pasywne umiejętności niedostępne w normalnych sezonach. Ołtarz oferuje graczom nie tylko mnóstwo dodatkowej siły dla ich postaci, ale również sporo zmian quality-of-life, jak chociażby automatyczne podnoszenie surowców i przedmiotów przez naszego peta.