UFC: Nowa gra EA nie dla wszystkich

EA Sports UFC będzie pierwszą odsłoną znanej serii bijatyk stworzoną pod skrzydłami nowego dewelopera. Do tej pory za markę odpowiadało THQ, jednak po ogłoszeniu upadłości w 2012 roku, licencję przejął kanadyjski oddział Electronic Arts, i to właśnie ten zespół odpowiadać będzie za najnowszą edycję.

To jednak nie jedyny z powodów, dla których warto zainteresować się grą, promującą coraz popularniejsze w naszym kraju mieszane sztuki walki (MMA) - nowa część ma bowiem szansę zostać jedną z pierwszych przedstawicielek gatunku bijatyk  na plartformach nowej generacji. Jak na razie produkcja zapowiada się naprawdę bardzo okazale - niestety, nie wszystkim przyjdzie jej spróbować.

Ktoś musi stracić, żeby zyskać mógł ktoś

"Wykluczeni" w tym wypadku okazali się posiadacze konsoli Nintendo Wii U, ale w zamian za to pojawiło się światełko w tunelu dla graczy PC. Czy kogoś dziwi taki obrót spraw? Chyba już nie powinien. Nintendo praktycznie od samego debiutu Wii U piętnowane było za niedopasowaną do aktualnych standardów specyfikację sprzętową. Wiadomo, nie samymi doznaniami wizualnymi gracz żyje - sytuację ratować miało choćby dołączenie "innowacyjnych" tableto podobnych kontrolerów, ale biorąc pod uwagę aktualne statystyki - według serwisu vgchartz.com 5,81 mln sprzedanych egzemplarzy na całym świecie - wysiłki te na niewiele się zdały.

Reklama

Sytuację pogarsza dodatkowo fakt, iż poprzednik, konsola Wii prowadziła w wojnie stacjonarnych konsol, wyprzedzając swoich konkurentów - PlayStation 3 i Xboksa 360 o jakieś 20 mln sztuk. Tymczasem Wii U na rynku stacjonuje już niemal od 1,5 roku. Prawie 18 miesięcy bez większych sukcesów na koncie, za to z pierwszą porażką wymierzoną z rąk... Sony. Jak poinformowano w oficjalnej prasówce na początku miesiąca - PlayStation 4, po 4 miesiącach od premiery, łącznie znalazło już ponad 6 mln nabywców.

To już trochę boli. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że chyba nie do końca widać możliwość sensownego rozwiązania tej sytuacji. Podzespołów raczej nie da się już zmienić na tym etapie, a gry... no cóż, Nintendo zawsze celowało w "specyficzny" target, ale oprócz tego dawało także wybór, umożliwiając grę w większość pozostałych, multiplatformowych tytułów.

W przypadku Wii U różnica wydajnościowa pomiędzy konkurencją jest zdecydowanie bardziej zauważalna, co w połączeniu z małą liczbą użytkowników, nie jest zbyt przekonywujące na twórców gier, którym po prostu nie koniecznie musi opłacać się dopasowywać kod do potrzeb gorszej sprzętowo konsoli.

It's in the game

Jednym z takich deweloperów jest EA Sports Canada, według którego Wii U jest najzwyczajniej zbyt słabe, by poradzić sobie z budowaną na całkowicie nowym silniku (Ignite), odsłoną UFC. Przeglądając udostępnione przez producenta materiały z gry, rzeczywiście trudno się dziwić takiemu, a nie innemu stanowisku - UFC zapowiada się na naprawdę widowiskowy tytuł.

"Pracujemy nad dopieszczeniem gry w wersjach na PlayStation 4 i Xboksa One. Konsola Wii U w tym momencie nie jest brana przez nas pod uwagę" - napisał Brian Hayes, dyrektor kreatywny w EA Sports.

W nieco bardziej komfortowej sytuacji są gracze PC, którzy być może w końcu będą mogli przetestować możliwości Ingnite Engine na swoich domowych maszynach (zeszłoroczna edycja FIFY z nowym silnikiem dostarczona została wyłącznie na PS4 i Xboksa One). W tym wypadku kluczowe jest słówko "nieco", bowiem żadna oficjalna zapowiedź jeszcze niestety, nie padła.

Jednak, Hayes zapytany przez jednego z użytkowników serwisu Reddit, o możliwość wydania EA Sports UFC także na PC, odpowiedział: "Być może". Chociaż wypowiedź ta nie brzmi jednoznacznie, to na pewno o wiele bardziej entuzjastycznie niż w przypadku przesłania skierowanego do użytkowników "next-gena" Nintendo.

Na szczegóły jednak przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Na razie pewne są jedynie dwie docelowe platformy - konsole PlayStation 4 i Xbox One, oraz data premiery, która na pewno nie nastąpi wcześniej niż w czerwcu tego roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy