Ubisoft zostanie przejęty przez chińskiego giganta? Firma zabiera głos!

Końcówka ubiegłego tygodnia przyniosła dosyć zaskakujące wieści w branży gier wideo, z których dowiedzieliśmy się, że Ubisoft, producent serii Far Cry czy Assassin’s Creed, może zostać przejęty przez dwa podmioty - Tencent oraz Guillemot Brothers Ltd. Francuscy deweloperzy zabrali kolejny głos w tej sprawie.

Ubisoft w opałach od wielu miesięcy. To pochodna nieudanych projektów

Ubisoft znalazł się w niemałym potrzasku, a ostatni rok nie był zupełnie przychylny dla zasłużonego w branży producenta. Problemów szukać trzeba byłoby w licznych nieudanych projektach realizowanych przez tę firmę. Na początku roku swój debiut zaliczyła piracka gra Skull and Bones. Dość powiedzieć, że premiera miała miejsce po licznych poślizgach czasowych.

Pomimo tego, Skull and Bones nie zachwyciło w żaden sposób graczy. Tytuł inspirowany złotą erą piracką anonsowany był na produkcję z gatunku AAAA. Po kilku tygodniach od premiery dzieło Ubisoftu mocno straciło na popularności. Krytyka dotyczyła w dużej mierze wadliwie zaprojektowanego trybu multiplayer, choć misje fabularne wg. graczy również były nużące i wtórne.

Reklama

Na solidnego reprezentanta gatunku FPS-ów zapowiadał się XDefiant, kolejny wyczekiwany projekt Ubisoftu. Tytuł niemal natychmiastowo zyskał łatkę ‘konkurenta Call of Duty’ z uwagi na dosyć bliski gameplay i podobne mechaniki do legendarnej serii strzelanek... i faktycznie XDefiant zaliczył mocny start - serwery pękały w szwach z powodu ogromnego zainteresowania.

Niestety z czasem sytuacja FPS-a wyglądała coraz gorzej. Po kilku miesiącach XDefiant miał problem z utrzymaniem 20 tys. graczy online... na wszystkich dostępnych platformach. Przy życiu tego shootera podtrzymują jedynie regularnie implementowane aktualizacje.

Potężnym działem Ubisoftu miała być następnie gra utrzymana w uwielbianym przez miliony na całym świecie uniwersum Gwiezdnych Wojen. Mowa o Star Wars Outlaws wydanym w końcówce sierpnia bieżącego roku. Niestety dla francuskich twórców dzieło nie cieszyło się dużym, tak jak by tego oczekiwali deweloperzy, zainteresowaniem. Zbierając przy okazji średnie noty, Outlaws sprzedał się zaledwie w liczbie miliona egzemplarzy. To mało, jak na oczekiwany hit roku.

Zapowiadało się, że szczęśliwsza dla Ubisoftu będzie druga połowa roku. Nie dalej niż kilka dni temu Francuzi poinformowali o przełożeniu premiery gry Assassin’s Creed: Shadows aż o trzy miesiące z połowy listopada na... połowę lutego już 2025 roku. Na tę decyzję zareagowali inwestorzy na giełdzie.

Czy Ubisoft zostanie wykupiony?

Cena akcji giełdowej Ubisoftu poszybowała w dół do najniższej wartości od blisko 11 lat. Panika była tak duża, że przez moment, kwota, jaką trzeba było zapłacić za akcję spółki, wynosiła lekko ponad 9 euro. Kurs znacząco odbił w górę w momencie gdy Bloomberg opublikował raport, z którego wyniknęło, że chińska korporacja Tencent oraz firma Guillemot Brothers Ltd mają przymierzać się do wykupu Ubisoftu.

O sprawie zrobiło się bardzo głośno. Takie sytuacje zawsze rozgrzewają miliony ludzi na całym świecie. Głos zabrał rzecznik Ubisoftu i w rozmowie z serwisem VGC przyznał, że firma "regularnie dokonuje przeglądu wszystkich swoich opcji strategicznych".

Czy faktycznie coś jest na rzeczy i Ubisoft może zostać wykupione? Jednym z zainteresowanych jest Tencent, mający już blisko 10% udziałów we francuskiej korporacji. Chiński gigant w ostatnich latach bardzo prężnie inwestuje kolejne środki w sektor gamingowy. Kto wie...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ubisoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy