Ubisoft też zwalnia pracowników. Co dalej ze Splinter Cell i Prince of Persią?

Plaga zwolnień w sektorze gamingowym nie omija nawet największych gigantów branży. Do listy firm, które podjęły się redukcji swojego personelu pracowniczego, dołącza właśnie kanadyjska filia Ubisoftu.

Ubisoft Toronto potwierdziło, że zwolni 33 pracowników w ramach ukierunkowanej reorganizacji i zyskania pewności, iż podmiot "będzie w stanie zrealizować swój ambitny plan działania". "Jesteśmy zobowiązani zapewnić im kompleksowe wsparcie, w tym pomoc w zakresie odpraw i kariery" - przekazali przedstawiciele firmy w komunikacie dla PC Gamera.

Kanadyjski oddział Ubisoftu objął pieczę nad projektem remake’u pierwszej gry z serii skradanek Splinter Cell. Odświeżone wydanie produkcji powstaje na fundamencie autorskiego silnika o nazwie Snowdrop. Twórcy anonsują innowacje w rozgrywce i oprawie wizualnej, które mają dać nowe tchnienie kultowego i uznanego przez graczy cyklu.

Reklama

Ponadto Ubisoft Toronto ma zapewniać deweloperskie wsparcie innego projektu, gry Prince of Persia: The Sands of Time. Dzieło ma trafić na sklepowe półki w 2026 roku. Korporacja potwierdziła, że zwolnienie 33 pracowników nie będzie miało negatywnego wpływu na powstanie i realizację rozpoczętych projektów. To dobre wieści dla graczy czekających zarówno na nową Prince of Persię, jak również na Splinter Cella.

Obecnie cała branża gier zmaga się z olbrzymim kryzysem i dużą dozą niepewności, jaka zagościła w tym sektorze. Zgodnie z ostatnim badaniem Game Developer Collective niemal 60% producentów gier potwierdziło, że obecna sytuacja nie napawa optymizmem.

Redukcje personelu dotknęły w ostatnim czasie też inne duże podmioty gamingowe m.in.: CD Projekt RED, Electronic Arts, Microsoft, Unity czy Take-Two Interactive.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ubisoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy