Twórcy tej gry rozdają prawdziwe pieniądze. Wystarczy kilka kroków

Tarisland to stosunkowo nowa na rynku produkcja z gatunku MMORPG, która debiutowała z ramienia studia Locojoy Games kilka miesięcy temu. Producenci zaprezentowali ciekawe rozwiązanie, którego celem jest przyciągniecie większej liczby graczy do tego dzieła. Można zarobić realne pieniądze.

Tarisland głośniej zrobiło się w czerwcu 2024 roku, kiedy to multiplatformowy MMORPG ujrzał światło dzienne, wychodząc poza zamknięty azjatycki rynek. Deweloperom za wszelką cenę zależało, by udowodnić, iż produkcja ta ma do zaoferowania znacznie więcej niż inne utrzymane w tym gatunku.

Nie udało się jednak uniknąć przypisania Tarislandowi łatki "chińskiego World of Warcraft". Gameplaye bezpośrednio wskazywały, że twórcy mocno inspirowali się klasykiem wyprodukowanym przez Blizzarda, cieszącym się gigantyczną popularnością aż do dzisiaj. W Tarisland mamy do czynienia z klasami postaci, dungeonami, raidami i klasycznym levelowaniem bohatera - czyli mechanikami stanowiącymi kwintesencję rasowego RPG-a.

Reklama

Tarisland w końcówce października tego roku poszerzył nieco horyzonty i zadebiutował w największym serwisie z grami PC, na platformie Steam. Wraz z tym twórcy pokusili się o zaprezentowanie ciekawego modelu, który ma nagradzać graczy rozmaitymi przedmiotami w tym także realnymi pieniędzmi.

Działa to w sposób następujący: musimy zaprosić nowego lub nieaktywnego gracza do Tarisland za pośrednictwem własnego linka aktywacyjnego. Zaproszony gracz wykonuje trzy kroki: tworzy postać, osiąga nią 50 poziom w grze oraz wykonuje jeden raid Arcane Realm. Gdy te trzy etapy zmaterializują się, to my, jako zapraszający, otrzymujemy w gratyfikacji 5 dolarów.

Całość funkcjonuje na bazie popularnych w ostatnich latach piramid finansowych, które nie cieszą się jednak zbytnią renomą. Im więcej graczy zaprosimy, którzy wsiąkną w Tarisland i wykonają trzy zadania, to czekają na nas dodatkowe nagrody. Oprócz kilku przedmiotów w grze, zgarnąć można też karty podarunkowe o wartości 50 czy nawet 100 dolarów.

Ten ciekawy sposób ma być swoistym magnesem na przyciągnięcie większego grona graczy w Tarisland. Premiera gry na Steamie nie była zbyt udana. Tytuł zbiera w większości negatywne opinie, a na serwerach za pośrednictwem platformy od Valve gromadzi zaledwie garstkę graczy (140-200 zalogowanych).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tarisland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy