Tarisland już zadebiutował. To darmowy multiplatformowy konkurent WoW-a
Tarisland po kilku testach beta zadebiutował już w pełnej krasie. To kolejna produkcja z gatunku MMORPG, którą możecie ogrywać bezpłatnie na wielu platformach.
Tarisland opracowywany jest przez giganta z gamingowej branży, firmę Tencent. Już od samego początku dzieło obrało nietypową formę promocji. Na każdym kroku deweloperzy podkreślają, że ich MMORPG jest "inny niż wszystkie" pod tym względem, że nie znajdziemy tutaj mechanik pay-to-win, które potrafią odstraszyć ogromne rzesze graczy.
Po opublikowanych do tej pory zwiastunach i gameplayach nie sposób nie odnieść wrażenia, że Tarisland mocno inspiruje się światem kultowego World of Warcraft od Blizzard Entertainment. Widać to chociażby po bardzo zbliżonej konwencji graficznej i kilku zbieżnych mechanikach.
Warto jednak podkreślić, że Tarisland jest prawdziwie cross-platformową grą. Tytuł możemy ogrywać nie tylko na pecetach, ale też na urządzeniach mobilnych z systemem Android oraz iOS. Główna premiera gry miała miejsce 21 czerwca tego roku. Otwarto serwery w Europie, Azji, Ameryce Północnej i Ameryce Południowej.
Wraz z tym zadebiutował pre-sezon, tzw. Sezon 0 oferujący kilka lochów i raidy dedykowane dziesięciu graczom. W Tarisland uświadczymy też tryby PvE o nazwie Universal Hall, Dark Invasion oraz Arcane Realm. Na ten moment w świeżym MMORPG-u możemy wybrać jedną z dziewięciu klas postaci.
Zainteresowanie Tarislandem jest ogromne - nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Z tego też powodu deweloperzy w ostatnich godzinach po premierze gry napotkali sporo technicznych problemów. Pękające w szwach serwery nie pozwoliły wielu graczom na przystąpienie do zabawy w tym tytule. Producenci pokusili się nawet o zniesienie ograniczeń regionalnych.
Z tego co można wyczytać w sieci, odbiór Tarislanda jest ambiwalentny. Niektórzy chwalą warstwę wizualną gry i cenią sobie multiplatformowość, inni z kolei podkreślają, że dzieło nie wyróżnia się niczym w porównaniu do wielu istniejących już mobilnych produkcji.