Tiebreak: Rywalka Świątek dodana do gry wideo. Rywalizowały na Igrzyskach

Tiebreak: Oficjalna gra ATP i WTA to druga tegoroczna gra tenisowa. Produkcja studia Big Ant po hucznych zapowiedziach ma kilka poważnych problemów. Teraz twórcy zdecydowali się wdrożyć aktualizację.

Tiebreak cierpi na niskie zainteresowanie graczy

Tiebreak - oficjalna gra ATP i WTA miała swoją premierę w końcówce sierpnia i miał być realną konkurencją dla TopSpin 2K25 w segmencie gier tenisowych. Jednak produkcja ta boryka się z kilkoma problemami, które nie pozwalają jej rozwinąć w pełni skrzydeł. Oczywiście, TopSpin również ma wiele problemów, na które narzekają gracze, lecz skuteczny marketing i promowanie gry podczas prawdziwych tenisowych turniejów przynosi skutek. Na platformie PC w peaku dobowym na serwerach znajduje się około 500 graczy, a na konsolach zapewne o wiele więcej.

Reklama

Jednak wracając do Tiebreak, to tej produkcji brakuje rozgłosu i odpowiedniego marketingu. Dlatego też tytuł ten cieszy się znacznie mniejszą popularnością, pomimo zdecydowanie większego zakresu praw licencyjnych dotyczących gwiazd tenisa czy turniejów tenisowych na wielu poziomach. Gra w peaku dobowym ma niestety poniżej 200 graczy.
Deweloperzy z Big Ant Studios jednak pracują nad nieustannym rozwojem swojego tytułu. Teraz do gry trafiła nowa aktualizacja. Zawiera ona zmiany w trybach oraz dodano dwójkę zawodników.

Aktualizacja Tiebreaka przyciągnie fanów tenisa?

Jedną ze wspomnianych zawodniczek jest Amerykanka Danielle Collins. Finalistka wielkoszlemowego Australian Open z 2022 roku zapowiedziała koniec zawodowej kariery po obecnym sezonie. Jednak nie uniknęła kontrowersji. Podczas ćwierćfinałowego meczu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, reprezentantka Stanów Zjednoczonych uderzyła piłką Igę Świątek, a następnie po skreczowaniu zarzuciła naszej liderce rankingu WTA brak szczerości i fałszywość.

Polka w wywiadach stwierdziła, że nie wiedziała, o co chodzi Collins. Drugim z dodanych zawodników jest Jason Kubler. Mało znany Australijczyk plasuje się w szóstej setce męskiego rankingu. Ponadto zwiększono liczbę treningów w ramach samouczka oraz dodano tryb treningowy do kariery. Postanowiono również zaimplementować różne poziomy w trybie wyzwań Djokovicia. Deweloperzy zmodyfikowali także serwisy oraz tryb kariery. Dodane zmiany nie są rewolucyjne i prawdopodobnie nie sprawią nowego napływu graczy. Jednak ich kierunek jest w dobrą stronę i społeczność powinna cieszyć się tym, że twórcy rozwijają Tiebreak.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TIEBREAK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy