The Last of Us: Twórcy serialu o ciężarze, jaki wiązał się z adaptacją kultowej gry

HBO nagrało nowy materiał promujący serial The Last of Us, w którym Neil Druckmann, Craig Mazin, Pedro Pascal oraz Bella Ramsey, razem z szefem PlayStation Productions Asadem Qizilbashem dyskutują o serialu oraz swoich odczuciach wobec niego. Aktorzy przyznali, że doskonale zdawali sobie sprawę z faktu, jak ważną dla graczy grą jest The Last of Us i jak trudnego zadania się podejmują. Okazuje się, że cały zespół dzielił podobne odczucia podczas prac nad serialem.

Druckmann i Mazin zgodnie stwierdzili, że Pascal i Ramsey idealnie wcielili się w Joela i Ellie. Co było o tyle trudne, że gracze doskonale zdążyli poznać obie postaci z racji tego, że gra niesie ze sobą ogromny czynnik "replayability", czyli gracze bardzo chętnie wracają do tej historii i odgrywają ją ciągle od nowa. W tym czasie między graczami a bohaterami zdążyła też zbudować się specyficzna, intymna relacja. Dlatego showrunnerzy zdawali sobie sprawę, że gracze będą dość nerwowo oczekiwać na ekranizację i ta nerwowość oraz niepewność udzieliła się też ekipie, która nad nim pracowała. Na szczęście, zdaniem Mazina, była to "dobra nerwowość". Dodał, że jego zdaniem takie uczucia też są potrzebne, bo to oznacza, że wszystkim zależy, by efekt końcowy był dobry.

Najwyraźniej ten aspekt serialu udało się doskonale zrealizować. Z odcinka na odcinek jest on chwalony za praktycznie każdy aspekt, od ról głównych i pobocznych postaci, przez szczegółowość i trzymanie się materiału źródłowego, po emocje, jakie wywołuje. Pozytywnie odbierane przez widzów są też wątki, których nie ma w grze, albo nie są aż tak rozbudowane jak w serialu, co nadaje całości dodatkowej głębi - jak historia Billa i Franka z trzeciego odcinka albo przyjaźń Ellie i Riley w niedawno wyemitowanym odcinku siódmym.