The Last Guardian: Gra istnieje i ma się dobrze

A nawet bardzo dobrze, o czym możecie przekonać się, oglądając najnowszy materiał zrealizowany przez redakcję serwisu IGN. Dla właścicieli PS4 pozycja wręcz obowiązkowa.

Wstrzymajcie oddechy! Wygląda na to, że tytuł ukaże się jeszcze w 2016! W nowym wydaniu Edge'a znajduje się informacja, iż przypomniany na ubiegłorocznym E3 The Last Guardian żyje i ma się dobrze.

Ba - ponoć ukaże się jeszcze w tym roku, o czym zapewnia zresztą nie byle kto, bo Fumito Ueda (tj. pan reżyser), przyznając równocześnie, że "ma pewne obawy", ale "jest bardzo podekscytowany".

Mało tego - przedstawiciele magazynu (wespół z dziennikarzami IGN-a) mieli okazję, by zasiąść przed aktualnym buildem. Ciekawi ich wrażeń?

Czego się właściwie dowiedzieliśmy? Że na pewnym etapie zabawy chłopiec wejdzie w posiadanie tarczy, za pomocą której możliwe będzie odbicie promieni słonecznych i wskazanie Trico (to ten duży i kudłaty) celu.

Zwierzak potraktuje ów cel "dewastującym czerwonym piorunem wystrzelonym z ogona". Khem? Mechanika ta ma pomóc w rozwiązywaniu zagadek środowiskowych. Konkretnej daty premiery, tradycyjnie, brak, acz istnieje szansa, że Sony zrzuci nam ją na głowy podczas konferencji na E3.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: The Last Guardian
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy