The Elder Scrolls 6 zadebiutuje za co najmniej pięć lat?

Wszyscy pamiętają moment, kiedy logo The Elder Scrolls 6 zawitało podczas E3 2018. Nie zdawaliśmy sobie jednak wtedy sprawy, że na premierę tego tytułu będziemy musieli czekać dekadę.

Trwający proces pomiędzy FTC a Microsoftem dotyczący potencjalnego zakupu Activision Blizzard trwa w najlepsze. Już pierwsze dni jasno dają do zrozumienia, że zapaleni gracze dowiedzą się bardzo wiele na temat swoich ulubionych produkcji i poznają liczne szczegóły zza kulisów rynku gier wideo.

Podczas drugiego dnia procesu głos w sprawie zajął Phil Spencer, którego wypowiedzi rzuciły światło na kilka projektów Xboxa. Jednym z nich jest The Elder Scrolls 6, gra będąca częścią aktywnych projektów Microsoftu od czasu zakupu ZeniMaxu.

Reklama

Sądząc po wypowiedzi Spencera, na premierę nowej odsłony legendarnej serii RPG będziemy musieli jeszcze sporo poczekać. Szef Xboxa przyznał, że nie jest w stanie nawet stwierdzić, na jakich platformach zadebiutuje The Elder Scrolls 6, ponieważ "mówimy o grze odległej o co najmniej pięć lat".

Biorąc pod uwagę wcześniejsze plotki dotyczące kolejnej generacji konsol, Bethesda może szykować się na premierę na zupełnie nowym sprzęcie. Fani Sony powinni martwić się więc o potencjalny debiut The Elder Scrolls 6 na PlayStation 6.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Elder Scrolls 6
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy