Technoblade. Fani zmarłego youtubera zebrali ogromną sumę na cele wyższe
Kilka miesięcy temu cały internet obiegła informacja o śmierci "Technoblade", jednego z najbardziej wpływowych twórców w sieci. Youtuber przez całą swoją karierę, związany był z grą Minecraft. Teraz, jak się okazało, jego oddana grupa fanów zebrała już ponad 500 tys. dolarów, a kwota przekazana zostanie charytatywnie na rzecz fundacji zajmującej się diagnozowaniem nowotworów.
Technoblade zmarł na początku lipca po bardzo długiej i nierównej batalii z nowotworem czwartego stopnia. Przez lata był twórcą: wpływowym, rozpoznawalnym i cenionym. Dość przytoczyć, że na swoim kanale zgromadził ponad 15 mln subskrybentów, a większość publikowanych przez niego filmów przyciągała kolejne tłumy fanów.
Śmierć 23-latka dotarła nawet do Mojang, czyli twórców kultowej już gry Minecraft. Deweloperzy pięknym gestem upamiętnili twórcę, umieszczając charakterystyczny awatar Technoblade w logotypie gry podczas jej samego włączania.
Teraz po kilku miesiącach społeczność YouTubera zademonstrowała siłę swojego zjednoczenia, ilustrując jednocześnie, dlaczego młody Amerykanin uznawany był za jedną z najbardziej wpływowych osób. Okazuje się bowiem, że owa społeczność we współpracy z kilkoma innymi mniejszymi, zebrała sumę ponad 500 tys. dolarów.
Kwota przeznaczona zostanie na rzecz Sarcoma Foundation of America - organizacji non-profit zajmującej się wsparciem badań i edukacji pacjentów, a także uświadamianiu społeczeństwa na temat nowotworu mięsaka.
Podmiot, o którym mówimy, opublikował na swojej stronie internetowej wpis dotyczący śmierci youtubera, zatytułowany "Tribute Technoblade". Organizacja wyraziła szczery smutek i ubolewanie nad stratą tak dużej osobowości. Podkreślono, że śmierć 23-latka to ogromny cios dla wielu, a jednocześnie symbol i wyraz walki z nowotworem.