Square Enix nie ukrywa, że The Quiet Man to dno

Japoński oddział Square Enix wydaje się mieć spory i godny pochwały dystans do własnej produkcji. Świadczy o tym najnowszy trailer gry akcji The Quiet Man, w którym wymieniono "pochwały" pod adresem tej produkcji. W cudzysłowie, ponieważ trudno znaleźć jakiekolwiek pozytywne opinie.

Materiały wideo prezentujące wycięte z kontekstu, pochwalne wycinki z recenzji to ostatnio dość popularna metoda promowania gier wideo. Co jednak, jeśli nasza gra okazała się być kompletną porażką? Można sprawę przemilczeć, lub - jak Square Enix - zażartować z całej sytuacji.

"Niewytłumaczalne" - brzmi jeden z mniej dotkliwych cytatów, zaczerpniętych z recenzji GameSpotu. "Katastrofalna porażka" - grzmi PlayStation Universe. "Spektakularna katastrofa" - chwali się wydawca słowami zapożyczonymi z recenzji opublikowanej na łamach magazynu PC Gamer.

Reklama

Nie jest dobrze. No, ale skoro wyjątkowo słaba produkcja trafiła już na światło dzienne, to można przynajmniej dobrze zabawić się jej kosztem, a przy okazji zyskach nieco w oczach fanów. Ci zapewne z uśmiechem przyjmą zabawny trailer. O ile wcześniej nie wydali pieniędzy na The Quiet Man.

Jeśli o wydawaniu pieniędzy mowa, to The Quiet Man jest obecnie przecenione do zaledwie 38,49 zł na Steamie, w ramach zimowej wyprzedaży. Wszyscy zainteresowani mogą więc sprawdzić tytuł i zastanawiać się, jakim cudem zasłużone Human Head Studios przygotowało coś tak złego.

Produkcja, łącząca wideo z prawdziwymi aktorami oraz sceny walki w wirtualnym świecie, opowiada historię bez dźwięków. Nie chodzi jednak o to, że zapomniano zaangażować dźwiękowców, lecz o postać głównego bohatera - Dane jest głuchy, a w grze nie ma nawet napisów, więc rzadko wiadomo, co w ogóle dzieje się na ekranie.

W recenzjach zarzucano grze, że fabuła produkcji jest niemożliwa do zrozumienia ze względu na brak napisów, a system walki jest na dłuższą metę nudny i męczący. Jedną z ciekawostek jest fakt, że dialogi nadal w grze są - po prostu nic nie słyszmy i obserwujemy tylko poruszające się usta postaci.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy