Sprzedano 2 miliony egzemplarzy Valheim
Valheim to niekwestionowany hit pierwszego kwartału, bijący kolejne rekordy popularności. Dopiero co informowaliśmy wczoraj, że jednocześnie w grę na Steamie bawiło się 350 tysięcy użytkowników, a twórcy mają już kolejne powody do zadowolenia: sprzedaż przekroczyła 2 miliony egzemplarzy na PC.
To świetny wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że gra szwedzkiego studia Iron Gate ukazała się dopiero 2 lutego, dokładnie dwa tygodnie temu. Milion tygodniowo to rezultat godny pozazdroszczenia, a warto dodać, że projekt jest na razie w programie "Early Access" ma Steamie.
Takie gry są często omijane, podczas gdy użytkownicy czekają na pełne wersje - ale nie w tym przypadku. "W zaledwie 13 dni Valheim zakupiły ponad 2 miliony wikingów, a w weekend osiągnęliśmy poziom 360 tysięcy graczy jednocześnie" - napisali deweloperzy w aktualizacji.
Twórcy przyznają żartobliwie, że pobili ponad 700-letni rekord, ponieważ populację Wikingów w 1300 roku szacowano na pół miliona. Gra opowiada właśnie o sztuce przetrwania jako nordycki wojownik, ale z dużym naciskiem na elementy fantastyczne, jak trolle, smoki i inne gobliny.
Kto wie, być może w najbliższej przyszłości Iron Gate uda się pobić rekord wszech czasów pod względem liczebności Wikingów i przekroczyć 500 tysięcy graczy na serwerach jednocześnie. "Jesteśmy podekscytowani, mogąc dalej pracować razem z wami, by osiągnąć Asgard" - dodano.
Poza wspomnianymi elementami fantastycznymi, Valheim jest dość standardowym przedstawicielem gatunku "survival". Zaczynamy od zniszczenia paru drzew i kamieni, by z pozyskanych surowców zbudować coraz to lepsze narzędzia, kryjówki i portale w odległe miejsca - świat jest przeogromny.
Mapa jest też generowana proceduralnie, co sprawia, że polowanie na kolejnych bossów - to kluczowa atrakcja - na każdym serwerze będzie wyglądało inaczej. Możemy grać samotnie lub w kooperacji z innymi użytkownikami, a gra cechuje się także prawdziwie paskudną oprawą graficzną.