Splinter Cell - film anulowany. "Nie udało się tego zrobić dobrze"
Produkcja filmu Splinter Cell została oficjalnie zakończona. Twórcy nie poradzili sobie z budżetem i scenariuszem, ale fani mogą liczyć na animowaną adaptację.
W skrócie:
- Film Splinter Cell został anulowany po ponad dekadzie od zapowiedzi. Produkcja nie spełniła oczekiwań scenariuszowych ani budżetowych.
- Producent Basil Iwanyk przyznał, że projekt był ambitny, ale ostatecznie niemożliwy do realizacji.
- Netflix przygotowuje animację "Splinter Cell: Deathwatch", która może osłodzić gorycz po anulowanej produkcji.
Ubisoft po ponad dziesięciu latach od zapowiedzi oficjalnie zamknął projekt filmu "Splinter Cell". Produkcja, w której główną rolę miał zagrać Tom Hardy, zakończyła się fiaskiem. Jak wyznał producent Basil Iwanyk, głównym problemem okazały się kwestie scenariuszowe i budżetowe. - "Mieliśmy milion wersji tego filmu. Wszystkie były hardcore'owe i genialne, ale żadna nie wypaliła" - wyznał w rozmowie z The Direct.
Film, który miał być jednym z kluczowych projektów Ubisoftu w Hollywood, nigdy nie trafi na ekrany. Twórcy przyznali, że próbowali dostosować produkcję do współczesnych standardów, ale przeszkody okazały się zbyt duże. "To jedna z tych rzeczy, które uciekły nam sprzed nosa" - podsumował Iwanyk.
Pomimo anulowania filmu, Ubisoft nie rezygnuje z przenoszenia swojej marki na ekrany. Fani Sama Fishera mogą liczyć na animowaną adaptację zatytułowaną "Splinter Cell: Deathwatch", która powstaje dla Netfliksa. Zwiastun ujawniony podczas Geeked Week we wrześniu pokazał zaledwie minutę materiału, ale już wzbudził spore zainteresowanie. Serial ma koncentrować się na głównych założeniach serii - skradaniu, technologii i akcjach specjalnych.
Według zapowiedzi Netfliksa, animacja ma szansę nawiązać do kultowego klimatu gry (gorąco na to liczymy). Wciąż jednak brakuje konkretnej daty premiery.
Mimo porażki filmu Splinter Cell, Ubisoft nie odpuszcza swoich ambicji w branży filmowej. W trakcie realizacji są adaptacje Watch Dogs i Beyond Good & Evil. Zdjęcia do Watch Dogs, którego produkcja trwała niemal dekadę, niedawno się zakończyły. Nie znamy jednak daty premiery. Możliwe więc, że konieczne są jeszcze poprawki.
Ubisoft wyciąga lekcję z trudnych doświadczeń. Firma coraz częściej sięga po streaming, który daje większą elastyczność. Animowana adaptacja Splinter Cella to pierwszy krok w nowym kierunku, ale jednocześnie test, czy marka wciąż interesuje graczy. "Nie poddajemy się. Splinter Cell to tylko początek" - zapewniają przedstawiciele francuskiego giganta.