Spider-Man: Miles Morales wprowadza wojowniczego kota w plecaku

Takie przełomowe informacje ujawnia magazyn Game Informer, który poświęcił produkcji ostatnią okładkę oraz spory artykuł. Okazuje się, że w jednej z misji pomagamy właścicielowi sklepiku. Źli rabusie skradli szereg przedmiotów, w tym jego rudego kota! A kot ten ma na imię... Spider-Man.

Jak można się domyślać, taka krzywda nie może zostać bez kary, więc gracze ruszą na poszukiwania sprawców. Po wykonaniu zadania otrzymujemy nagrodę, którą jest właśnie nowy strój dla postaci, obejmujący plecak ze wspomnianym kocurem, a ten - jak się okazuje - ma wojownicze zapędy.

Kotek nie jest bowiem tylko elementem kosmetycznym stroju, ale bierze aktywny udział w walce. Przy wykonywaniu ciosów specjalnych zwierzak wyskakuje bowiem z plecaka i aktywuje pazury śmierci, w które standardowo wyposażony jest każdy kot. Ma nawet maskę Spider-Mana.

Narożne sklepiki - bodegi - są w Nowym Jorku bardzo popularne, więc uwzględnienie ich w grze toczącej się w tym mieście nie powinno być większym zaskoczeniem. Te także w prawdziwym świecie często wyposażone są w przyjacielskie kocury, do zachęcania klientów i odstraszania gryzoni.

Wraz z Miles Morales mamy do czynienia jednocześnie z remasterem oraz samodzielnym dodatkiem, lecz całości - wbrew zapewnieniom deweloperów z Insomniac Games - nie można raczej nazwać nową grą. Część "remasterowa" to przeniesienie świata Spider-Man na konsole PlayStation 5.

Wewnątrz tego - znanego już z PlayStation 4 miasta - rozegra się nowa, samodzielna przygoda, właśnie z Milesem Moralesem w roli głównej. Całość ma być "mniejsza niż standardowa gra na konsolę", co wydaje się przypominać podejście w stylu Uncharted: Zaginione dziedzictwo na PS4.