Shadowrun Trilogy w przyszłym roku zagramy na Nintendo Switch

​Doceniana przez wielu graczy i liczne redakcje, taktyczna gra RPG Shadowrun Trilogy pojawi się na Nintendo Switch w 2022 roku. Pierwotnie gra ukazała się na PC i urządzenia mobilne, teraz Paradox Interactive zajmuje się stworzeniem portu na przenośną konsolę.

Niedawne Nintendo Direct zostało praktycznie zdominowane przez pokazy największych gier - Bayonettę 3, Kirby, Metroid Dread czy Splatoon 3. Zapowiedź Shadowrun Trilogy mogła więc wielu graczom umknąć w natłoku innych - ważniejszych - zapowiedzi. A szkoda, bo seria Shadowrun, to bardzo dobry kawałek kodu!

Tytuł zalicza się do gatunku RPG, z taktyczną walką turową i wciągającą, rozgałęziającą się fabułą. Historia tej gry sięga 1989 roku - wtedy jeszcze jako Shadowrun Role Playing Game - była jednym z wielu podręcznikowych systemów RPG. Pierwsza gra wideo pojawiła się w 1993 roku. Obecnie jest ważnym tytułem dla wszystkich fanów klimatów quasi-cyberpunkowych i klasycznych gier RPG.

Reklama

Do kolekcji na Nintendo Switch wejdą następujące tytuły: Shadowrun Returns, Shadowrun Dragonfall Director’s Cut i Shadowrun Hong Kong Extended Edition. Wnioskując po nazwach, Shadowrun Dragonfall oraz Shadowrun Hong Kong będą wersjami ulepszonymi. Najprawdopodobniej o dodatkową kampanię i szereg misji pobocznych. Wersja na Nintendo Switch zdaje się także mieć nieco lepszą rozdzielczość.

Trylogia Shadowrun już wcześniej została bardzo dobrze przyjęta na PC. Wydanie jej na Nintendo Switch jest więc idealnym ruchem, aby zaznajomić z serią zupełnie nowy segment graczy. Takich, którzy do tej pory nie mieli styczności z nią ani na komputerach osobistych, ani na smartfonach. Po tytuł mogą sięgnąć także gracze, którzy znają serię i pokochali ją na tyle, by grać na przenośnej konsoli wtedy, kiedy mają na to ochotę.

Gra zapewni kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy, a jej oryginalna fantasy-cyberpunkowa estetyka zdecydowanie wyróżnia ją na tle innych tytułów. Na ten moment nie jest pewne, czy gra otrzyma aktualizację, wpływającą na jej wygląd w trybie handheld. Chodzi głównie o rozmiar czcionki i detale, które przy niższej rozdzielczości mogą wydawać się nieostre. Zwiastun napawa jednak optymizmem - czekamy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy