Serial o Call of Duty powstaje? Oto pierwsze ujęcia z produkcji!

Filmowe i serialowe adaptacje popularnych gier wideo to tematyka coraz powszechniejsza. Najnowsze doniesienia wskazują, że trwają prace nad autorskim serialem inspirowanym grami Call of Duty: Modern Warfare.

Branża kinematograficzna zaczyna mocno przeplatać się z branżą gier wideo. Popularni producenci upatrują szansę w tym, by historie rodem z gier przenosić na duży ekran lub do serwisów streamingowych. W tym drugim przypadku prym wiedzie HBO Max, Netflix i Amazon Prime Video.

Ogromną popularnością w ostatnich kilku tygodniach cieszy się hitowa produkcja od HBO, The Last of Us. Jest to klasyczna adaptacja popularnej gry przygodowej, która pierwotnie debiutowała w 2013 roku. Opowieść o Joelu i Ellie tak spodobała się widzom na całym świecie, że serialowe TLOU już otrzymało status najwybitniejszej serialowej adaptacji gry.

Reklama

Oprócz The Last of Us w ostatnich miesiącach doczekaliśmy się debiutu serialu anime Cyberpunk: Edgerunners, będącego inspiracją dystopijnym cyberpunkowym światem zaprojektowanym przez rodzimych deweloperów z CD Projekt RED. Sporo rozgłosu (niestety również negatywnych recenzji) otrzymał także serial "Halo" bazujący na kultowej serii strzelanek o tej samej nazwie z Master Chiefem w roli głównej.

Serial o Call of Duty rozbije bank?

Według YouTubera "Capo del Mundo" trwają właśnie wczesne prace nad autorskim serialem traktującym o losach głównych bohaterów jednej z najpopularniejszych serii gier, czyli Call of Duty. Twórca powołuje się na informatora, który ma być bliski tego powstającego projektu. Odcinki tej produkcji miałyby trwać zaledwie 15 minut.

Źródła podają, że serial kręcony jest we Włoszech, a jego warstwa fabularna największą uwagę poświęca grupie Task Force 141 - elitarnej organizacji wojskowej zrzeszającej najlepszych żołnierzy z różnych zakątków świata. To oczywiście implikuje fakt, że na ekranie oglądalibyśmy sylwetki uwielbianych przez fanów bohaterów - Kapitana Johna Price’a, Johna "Soapa" MacTavisha i zawsze tajemniczego Simona "Ghosta" Rileya.

Call of Duty, jak mało która franczyza w branży gier, zasługuje na swoją filmową bądź serialową adaptację. Mówimy bowiem o najlepiej sprzedającej się serii gier w historii. Pierwsza odsłona zadebiutowała już dwie dekady temu, a najnowsza z premierą kilka miesięcy temu (Modern Warfare 2) okazała się gigantycznym sukcesem dla wydawców i producentów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy